Pussy Riot na wolności po jednym dniu odsiadki

Nie oznacza to jeszcze końca kłopotów.


2018.08.01

opublikował:

Pussy Riot na wolności po jednym dniu odsiadki

foto: mat. pras.

W poniedziałek Weronika Nikułszyna, Olga Kuraczewa, Olga Paktuszowa oraz Piotr Wierziłow (mąż Nadieżdy Tołokonnikowej) opuszczali więzienie po tym, jak skazano ich na 15 odsiadki za wtargnięcie na murawę moskiewskiego stadionu Łużniki w trakcie finału mundialu. Chwilę po przekroczeniu bram zakładu karnego aktywiści zostali jednak zatrzymani pod nowym zarzutem zorganizowania imprezy publicznej bez wcześniejszego wystąpienia o zgodę na piśmie.

Cała czwórka miała wrócić za kratki na 10 dni. Tymczasem już po jednym dniu członkinie Pussy Riot i mąż jednej z nich wyszły na wolność. Nie oznacza to jeszcze końca kłopotów. Aktywiści będą musieli stawić się przed sądem, gdzie usłyszą zarzuty. Grozi im do 25 dni pozbawienia wolności.

Uwolnić Oleha Sencowa

Czwórka aktywistów wbiegła na murawę stadionu, by zwrócić uwagę światowej opinii publicznej na problem więźniów politycznych w Rosji, szczególnie na sprawę reżysera Oleha Sencowa, którego skazano na 20 lat łagru za rzekome planowanie zamachu terrorystycznego. Grupa opublikowała także kilka postulatów, w których oprócz uwolnienia więźniów politycznych domagają się od Władimira Putina m.in. zaprzestania prześladowania za poglądy, wymyślania oskarżeń i przetrzymywania ludzi bez powodu i dopuszczenia do głosu opozycji oraz zaprzestania wymyślania oskarżeń. Oprócz kary 15 dni więzienia na Pussy Riot nałożono trzyletni zakaz stadionowy.

Polecane