„Jeszcze nigdy tak bardzo nie liczyliśmy na Was” – pisze do festiwalowiczów Jurek Owsiak.
To będzie wyjątkowy Przystanek Woodstock. Nie dość, że impreza odbędzie się w tym roku wyjątkowo wcześnie, bo już w połowie lipca, to jeszcze pierwszy raz w historii jej teren będzie musiał być ogrodzony przez organizatorów. Komendant lubuskiej policji poinformował WOŚP, że festiwalowi ma zostać nadany status imprezy podwyższonego ryzyka. To jest nasza reakcja na to co się dzieje w Europie, ale także w Polsce. Można mówić, że nas to nie dotyczy, ale to nieprawda. Przykład bombera z Wrocławia, czy mężczyzny zatrzymanego na granicy polsko-ukraińskiej, planującego ataki we Francji, pokazują, że jest inaczej. Woodstock to impreza niebiletowana, tam każdy może wejść w tłum i robić co mu się podoba – mówił w rozmowie z TVN24.pl Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Jurek Owsiak odpowiedział pełnym emocji oświadczeniem opublikowanym na stronie festiwalu. Kiedy dwa tygodnie temu z ust wojewody lubuskiego po raz pierwszy usłyszeliśmy taką zapowiedź, przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Od zawsze, a od kilku lat z ogromnymi sukcesami, Przystanek Woodstock organizowany był ze szczególną dbałością o bezpieczeństwo jego uczestników. (…) Chwaliły nas nie tylko służby mundurowe, ale także wszystkie inne instytucje współpracujące przy zabezpieczeniu festiwalu. Podkreślano jego wyjątkowość, serdeczność, a przy tym niezwykłą staranność organizatora w wypełnianiu wszystkich wymogów. Tak oceniały nas m.in. Inspekcja Sanitarna, służby medyczne, czy służby zabezpieczenia kolei – napisał. W dalszej części komunikatu czytamy: Zanim otrzymaliśmy formalny komunikat policji, w odpowiedzi na zaskakującą opinię wojewody lubuskiego opracowaliśmy rewolucyjny plan zabezpieczenia imprezy. Z wielkim bólem, z ciężkim sercem, ale… Ogrodziliśmy ogromny teren całego Przystanku Woodstock. Stworzyliśmy 14 wielkich bram, przyjęliśmy większą ilość Pokojowego Patrolu, który ma razem z nami pilnować porządku na festiwalu. Przyjęliśmy także zasadę, że na terenie poniżej wzgórza ASP nie będą mogły parkować samochody (to była odpowiedź na wcześniejsze sugestie policji). Poszerzyliśmy strefy wolne od procentów. To już nie tylko ASP, ale także miejsca bezpośrednio pod Dużą i Małą Sceną.
Obszerny fragment oświadczenia Jerzego Owsiaka prezentujemy poniżej. Z jego pełną treścią możecie się zapoznać zaglądając tutaj .
Byliśmy przekonani, że tak daleko idące z naszej strony propozycje wystarczą, aby festiwal odbył się wg dotychczasowych zasad. Niestety, otrzymaliśmy 6-stronicową opinię policji uzasadniającą dlaczego Przystanek Woodstock w sporej części otrzymuje status imprezy o podwyższonym ryzyku. Znajdują się tam określenia, które trudno jest zastosować do naszego festiwalu. Takie stwierdzenia jak „możliwość wystąpienia przejawów nienawiści na tle narodowościowym, kulturowym, etnicznym czy wyznaniowym”, lub to, że „Przystanek Woodstock może być obiektem zainteresowania środowisk skrajnie nacjonalistycznych oraz skrajnych środowisk lewackich” można by porównać do przewidywań, że pierwszego dnia festiwalu spadnie śnieg. Na przestrzeni lat uczestnicy Przystanku Woodstock wielokrotnie pokazali, iż łączą ich niezwykłe i bardzo pozytywne więzi społeczne, które przeciwstawiają się wszelkim wynaturzeniom i które pozwalają, o czym wyżej wspomnieliśmy, utrzymać porządek w tym niezwykle wartkim i ludnym woodstockowym mieście.
Taka informacja na trzy tygodnie przed rozpoczęciem festiwalu to jak grom z jasnego nieba. To oznacza, że musimy zatrudnić więcej tzw. Niebieskiego Patrolu – ludzi z uprawnieniami i agencje ochrony, którym za ich pracę płacimy. To powiększa budżet festiwalu o potężne pieniądze, które, jak wiecie, musimy zdobyć od sponsorów.
Znacie to powiedzenie – co nas nie zabije, to nas wzmocni. Fundacja podjęła decyzję, że Przystanek Woodstock się odbędzie. Ta maszyna już ruszyła, już są pierwsi Woodstockowicze, już instalują się pierwsze kontenery na kostrzyńskim polu. Ale wiemy, że ci, którzy zdecydowali o nadaniu statusu podwyższonego ryzyka, nie na muzyce będą się skupiali. Festiwal będzie pod ogromną kontrolą.
Dlatego teraz bardzo liczymy na Was – przestrzegajcie naszego regulaminu! Nie targajcie żadnych butli gazowych. Wcześniej przelejcie płyny z opakowań szklanych w opakowania plastikowe. Tzw. „pole Malinowskiego” będzie całe do Waszej dyspozycji – tam parkujemy, tam będzie dodatkowe oświetlenie. Nie tylko dbajcie o samych siebie, ale także prosimy – reagujcie na każdą próbę łamania prawa, regulaminu, na wszelkiego rodzaju złe zachowanie, które jest niezgodne z filozofią festiwalu.
Zaryzykujemy stwierdzenie – jeśli miałby to być ostatni Przystanek Woodstock, to niech będzie najpiękniejszy, najcudowniejszy, aby można go było wspominać do końca życia. Oby wszystkich Woodstockowiczów naładował jak największą dobrą energią, która uczyni ten festiwal opowieścią, do której zawsze warto wrócić. Pokażcie festiwal swoim przyjaciołom, swoim bliskim, swoim dzieciakom. Pamiętajcie o naszym Siemashopie, pamiętajcie, aby z dumą włożyć na pierś tegoroczną woodstockową koszulkę lub mieć któryś z woodstockowych gadżetów.
{facebook}