Fan twierdzi, że chciał dotknąć idola, a w efekcie go uderzył.
Justin Timberlake był w sobotę uczestnikiem celebryckiego turnieju golfa odbywającego się nad jeziorem Tahoe na granicy Nevady i Kalifornii. Kiedy artysta w asyście ochroniarzy przeciskał się przez tłum widzów, doszło do nieprzyjemnego incydentu. Na TMZ.com pojawiło się nagranie, na którym widać, jak fan kładzie Justinowi rękę na policzku. Bracie, dlaczego to zrobiłeś? – zapytał odchodząc wokalista.
TMZ powołując się na policyjne źródła informuje, że mężczyzna bronił się tłumacząc, że nie chciał uderzyć Timberlake’a, a jedynie go dotknąć. Justin zdecydował się nie wnosić zarzutów, ale mężczyznę i tak aresztowano. Kiedy policjanci próbowali wyprowadzić go poza teren imprezy, ten odmówił, więc trafił do aresztu za zakłócanie porządku.
Nagranie można zobaczyć na tej stronie .