Przynoszę gotowy materiał. Po to, żeby nikt mi nie mówił, co mam robić i jak mam robić. By nikt nie stał nad moją głową mówiąc „twój czas się kończy, bo moje pieniądze się kończą” – mówi o sposobie pracy nad płytami Justyna Steczkowska. Gościmy artystkę w Programie Muzycznym, w którym rozmawiamy m.in. o wydanej w ubiegłym roku płycie „Anima”. To mój nowy początek – deklaruje po 20 latach na scenie Justyna Steczkowska.
W rozmowie wraca także poruszany wielokrotnie temat wizerunku artystki Czasem muzyka, którą wykonuję, komuś nie klei się z moim wizerunkiem. Bo dlaczego elegancka pani śpiewa taką muzykę? Ja po prostu lubię wyglądać kobieco i nie można mieć do mnie o to pretensji. Gdybym chciała się skleić z muzyką, która mówi o tym, o czym opowiadam, to naprawdę nie wiem, w co miałabym się ubrać. Może w zgrzebny worek? – pyta Justyna Steczkowska.