Trwa proces Seana „Diddy” Combsa, a kolejne dni przynoszą nowe, szokujące szczegóły. W czwartek Cassie Ventura – była partnerka artysty – po raz trzeci z rzędu zeznawała w sądzie, tym razem poddana krzyżowemu przesłuchaniu przez adwokatkę Diddy’ego, Annę Estevao.
Intymne wiadomości z przeszłości
Na sali sądowej odczytano liczne wiadomości wymieniane na przestrzeni lat między Diddym a Cassie. W jednej z wiadomości z sierpnia 2009 roku, Cassie napisała do artysty:
„Zawsze jestem gotowa na freak-off”, co stało się głównym punktem obrony – pokazującym rzekomo dobrowolny charakter ich relacji.
Cassie przyznała też, że omawiała z Diddym temat stylu życia swingersów. Mieli wspólnie odwiedzać kluby erotyczne, gdzie obserwowała, jak Diddy uprawia seks z innymi kobietami. Obrona przekonuje, że Diddy był swingerem, a nie przestępcą seksualnym.
Granica zgody i presji
W jednej z sytuacji Cassie odmówiła Diddy’emu udziału w „freak-offie”, tłumacząc, że ma owulację. Diddy miał zapytać, czy mogą po prostu się całować – na co Cassie wyraziła zgodę. Obrońcy próbują tym samym ukazać brak przymusu w ich relacji.
Z kolei prokuratura uważa, że Cassie była przymuszana psychicznie i emocjonalnie do udziału w tych praktykach. Różne wersje wydarzeń mają kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu procesu.
W tle: Michael B. Jordan, Kid Cudi i… Suge Knight
Cassie zeznała, że Diddy był zazdrosny o jej relację z Michaelem B. Jordanem w 2015 roku. Wspomniała również, że w czasie przerwy w związku z Diddym w 2011 roku miała relację z Kid Cudim, ale mimo to wracała na „freak-offy”.
Na sali sądowej padło też nazwisko Suge Knighta, a także Kim Porter – matki trojga dzieci Diddy’ego. Cassie przyznała, że była zazdrosna o bliskość Diddy’ego z Kim.
Freak-off, klub erotyczny, rezydencja Playboya i przedawkowanie
Cassie zeznała, że podczas jednego z „freak-offów” odwiedzili klub erotyczny w San Bernardino, a następnie Diddy sam udał się na imprezę do rezydencji Playboya. Późnym wieczorem Cassie miała pomóc mu trafić do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili przedawkowanie opioidów.
Według Cassie, Diddy był przez pewien czas uzależniony od silnych opioidów. Przyznała też, że oboje określali się mianem „Get High Partners” – czyli partnerów do wspólnego zażywania narkotyków. Cassie opisała również, że Diddy reagował wybuchowo, gdy ona sięgała po narkotyki bez niego.
Co dalej?
Cassie wróci na salę sądową dzisiaj na dalsze przesłuchanie. Oczekiwane są również zeznania Dawn Richard, która może wnieść nowe światło do sprawy.