fot. Arek Szymański
Wczoraj wraz z premierą klipu do kawałka „Backstage” ruszył preorder winylowej edycji „Art Brut 2” PRO8L3Mu. To dobry powód, by wrócić na chwilę do pracy nad tegorocznym wydawnictwem Oskara i Steeza83. Jednym z zaproszonych na nie gości był Kazik, ale finalnie nie pojawił się na płycie.
– Nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego, co się dzieje. Ktoś mówi: „zobacz, ten koleś od wczoraj ma 140 milionów wyświetleń”, a ja patrzę na gościa i nie mam pojęcia, kto to jest. Dostałem taką propozycję w zeszłe wakacje od grupy PRO8L3M, żeby coś tam z nimi wykonać. Nie wiedziałem co to za kapela, nie miałem pojęcia. Wlazłem do internetu, okazało się, że to goście, którzy sprzedają hale wielkości Torwaru. Teraz już wiem. Słuchałem ich muzyki, to bardzo trance’owe, mocno psychodeliczne granie – miodzio – mówi w wywiadzie udzielonym Bartoszowi Boruciakowi Kazik.
Sprawdź też: PRO8L3M ze znakomitym klipem, do numeru z legendą polskiej sceny muzycznej
Skoro artyście spodobała się twórczość PRO8L3M-u, to dlaczego kooperacja nie doszła do skutku? Dwa miesiące temu, również w rozmowie z Boruciakiem, wyjaśniał to Steez.
– Trochę nam się skurczył czas. Oczywiście byliśmy gotowi podjąć rękawicę, skoro była to nasza propozycja, ale nie było wystarczająco dużo czasu. Kazik w pewnym momencie był bardzo zajęty jakimiś sprawami, a my rzeczywiście daliśmy bardzo wąskie okno, żeby zrobić coś wspólnie – komentował.
Producent podkreślił, że niewykluczone, iż kiedyś uda się sfinalizować współpracę.
– Czemu nie. Niczego nie zapowiadamy, ale kto wie – stwierdził Steez.
Na „Art Brut 2” nie ma Kazika, ale jest nawiązujący do jego twórczości kawałek „BMK”, którego możecie posłuchać poniżej.