Nowy wątek w sprawie śmierci wokalisty?
Śledczy przyjrzeli się dokładnie lekarstwom, z których wokalista korzystał przed swoją śmiercią. I choć dotychczasowa wersja śmierci o przedawkowaniu od fentanylu – silnym leku przeciwbólowym – została podtrzymana, nie wiadomo, czy Prince był świadom tego, co znajduje się w jego apteczce. Lekarstwa były bowiem źle podpisane. Fentanyl był oznaczony jako hydrokodon, substancja również pochodząca z grupy opioidów, tyle że o znacznie słabszym działaniu.
Zbadano także, że Prince nie był regularnym użytkownikiem fentanylu. Lek nie znajdował się w jego receptach.
Jak pisze „Star Tribune”, tabletki fentanylu znaleziono także w opakowaniach po aspirynie i witaminach w walizkach i torbach podróżnych artysty.
Z kolei CNN podejrzewa, że źródła pomyłki są dwie: albo do błędu doszło już na etapie produkcji, albo Prince kupił lekarstwa na czarnym rynku. Śledczy skłaniają się jednak ku pierwszej wersji, zgodnie z którą artysta zażył fentanyl przez pomyłkę.
Prince zmarł w swoim domu w kwietniu. Miał 57 lat.