fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem podczas finału WOŚP. Tuż przed „światełkiem do nieba” na scenę przy Targu Węglowym wtargnął uzbrojony mężczyzna, który ranił prezydenta.
Paweł Adamowicz został poddany półgodzinnej reanimacji, następnie przewieziono go do szpitala. Stan prezydenta określa się jako ciężki. Prezydent Gdańska jest w tej chwili operowany.
Napastnik został zatrzymany. Mężczyzna krzyczał ze sceny: – Halo, halo! Nazywam się Stefan [nazwisko niezrozumiałe – red.]. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz (cytat za trojmiasto.wyborcza.pl).
Wśród polityków, którzy potępili atak, znaleźli się m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
Zwykle różnimy się z Panem Prezydentem Pawłem Adamowiczem w poglądach, jak powinny być prowadzone sprawy publiczne i sprawy Polski, ale dziś bezwarunkowo jestem z Nim i Jego Bliskimi, tak, jak – mam nadzieję -wszyscy nasi Rodacy. Modlę się o Jego powrót do zdrowia i pełni sił.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 13 stycznia 2019
Atak na życie i zdrowie Pawła Adamowicza jest godny najwyższego potępienia. Zobligowałem ministra @jbrudzinski do przekazywania mi na bieżąco wszelkich informacji dotyczących tej sytuacji. Myślami i modlitwą jesteśmy teraz z prezydentem Adamowiczem.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 13 stycznia 2019
– Dzieje się to w środkowej Europie, Polsce. Polsce, która wymyśliła wolność, „Solidarność”. Wymyśliła, że bez można bez przemocy. Ale tak bardzo się zakręciliśmy przez trzy lata, że nie możemy uszanować takiego dnia. Tak się zakręciliśmy, wzięliśmy za łby. A mówimy: grajmy bez focha. Że mając żale, pretensje, bóle, targniemy się z nożem na drugą osobę. To jest momentami dziki kraj. Nie róbcie tego. Nie można przemocą walczyć z przemocą. Weźcie sobie to do serca.
Ktoś o nas w sposób niemalże nazistowski opowiada, że jesteśmy ludźmi z plasteliny,że robimy tylko zło. Bądźmy Polakami, którzy się kochają, którzy mają w sobie przyjaźń, a nie mają agresji. Nie dzielmy się – skomentował Jerzy Owsiak.