CGM

Prawnik Diddy’ego zaprzecza doniesieniom o rozmowach z administracją Trumpa ws. ułaskawienia

Nieporozumienie w zespole prawnym rapera

2025.08.08

opublikował:

Prawnik Diddy’ego zaprzecza doniesieniom o rozmowach z administracją Trumpa ws. ułaskawienia

Nieporozumienie w zespole prawnym Diddy’ego?

W środku medialnej burzy wokół Seana „Diddy” Combsa, jego główny adwokat Marc Agnifilo stanowczo zaprzeczył, jakoby prowadzone były rozmowy z administracją Donalda Trumpa na temat potencjalnego ułaskawienia rapera.

Dzień wcześniej (7 sierpnia), inna członkini zespołu prawnego Diddy’ego – Nicole Westmoreland – twierdziła, że kontaktowano się z Białym Domem, by wystąpić o prezydenckie ułaskawienie. Jak się jednak okazuje, główny obrońca nie miał o tym żadnej wiedzy.

Agnifilo: „Nie rozmawiałem z prezydentem ani nikim z jego otoczenia”

W rozmowie z CBS News, Marc Agnifilo powiedział:

„Nie mam nic wspólnego z możliwym ułaskawieniem. Nie rozmawiałem z prezydentem. Nie rozmawiałem z nikim, kto miałby kontakt z prezydentem w sprawie Seana Combsa. To nie miało miejsca.”

Co więcej, Agnifilo wyznał, że nawet Diddy nie prowadził z nim rozmów na temat formalnego wniosku o ułaskawienie. Jedynie – jak powiedział – „zażartował”, by ten „powiedział Trumpowi, że zasługuje na ułaskawienie”.

Diddy skazany, ale nie za najcięższe zarzuty

Przypomnijmy, że w lipcu Sean Combs został uznany za winnego w dwóch zarzutach związanych z transportem w celu uprawiania prostytucji, ale uniewinniono go z zarzutów o handel ludźmi i udział w zorganizowanej przestępczości. Raper nie przyznał się do żadnego z pięciu zarzutów, które na niego ciążą.

Pod koniec lipca Diddy wniósł o zwolnienie za kaucją w wysokości 50 milionów dolarów, lecz jego wniosek został odrzucony. Sędzia Arun Subramanian uznał, że Combs nie przedstawił wystarczająco wyjątkowych powodów, by oczekiwać na wyrok poza aresztem. Termin ogłoszenia wyroku przypada na październik.

Trump: „Prawdopodobnie nie” dla ułaskawienia Diddy’ego

Choć sam Trump nie złożył żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, otwarcie spekulował na temat możliwego ułaskawienia Diddy’ego już w czerwcu 2025. Wówczas powiedział, że „z pewnością przyjrzy się faktom”. Jednak w zeszłym tygodniu ostudził nadzieje, nazywając rapera „pół-niewinnym” i mówiąc, że „raczej nie” zdecyduje się na jego ułaskawienie.

Trump przyznał też, że choć wcześniej miał dobre relacje z Diddym, ich kontakt pogorszył się, gdy raper krytykował go otwarcie w kampanii wyborczej w 2020 roku. W rozmowie z Charlamagne tha God, Combs mówił wtedy m.in., że „biali mężczyźni jak Trump powinni być wykluczeni, bo ich sposób myślenia jest niebezpieczny”.

Nie pierwszy przypadek kontrowersyjnego ułaskawienia

Donald Trump niejednokrotnie budził kontrowersje swoimi decyzjami o ułaskawieniach. Podczas swojej drugiej kadencji wydał ponad tysiąc takich decyzji, obejmując nimi m.in. uczestników zamieszek z 6 stycznia, Steve’a Bannona czy Roda Blagojevicha.

Nie był też obojętny wobec środowiska hip-hopowego – ułaskawił m.in. Lil Wayne’a, Kodaka Blacka, Michael’a „Harry-O” Harrisa (współzałożyciela Death Row Records), a także wspierał prawnie NBA YoungBoy’a.