
fot. YouTube
W poniedziałek Budda wraz z dziewięcioma innymi osobami został zatrzymany w związku z podejrzeniami m.in. o pranie brudnych pieniędzy i udział w grupie przestępczej. Prokurator zawnioskował o areszt w stosunku do części zatrzymanych, w tym dla Buddy i jego partnerki Grażynki. Sąd przychylił się do tego wniosku, przez co influencer i jego dziewczyna spędzą najbliższe trzy miesiące w areszcie.
Prawnik Buddy Mateusz Mickiewicz zapowiedział, że złoży zażalenie na decyzję sądu i będzie walczył o zwolnienie swojego klienta z aresztu. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Mickiewicz zdradził także, jak jego klient zareagował na wieść o aresztowaniu.
SPRAWDŹ TAKŻE: Justin Bieber przeszedł przez piekło u Diddy’ego
– Na pewno dla każdej osoby decyzja o zastosowaniu tymczasowego aresztowania jest czymś szokującym, traumatycznym. Natomiast pan Kamil przyjął to ze spokojem. Myślę, że ten spokój wynika z jego spokoju duszy, również biorąc pod uwagę to, że niczego złego nie zrobił i wszystko starał się zrealizować zgodnie z literą prawa oraz tego, że nie jest żadnym przestępcą i takich czynów nie chciał popełnić. Więc będzie walczył. I ta wiara w sprawiedliwość i jej wymierzenie docelowe w znaczeniu wykazania niesłuszności oskarżenia daje mu moc do tego, żeby się wybronić – powiedział.