Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Świat polskiego hip-hopu pogrążony jest w żałobie. Zmarł Pono, członek Zip Składu i Zipery.
Sokół żegna przyjaciela: „Kocham Cię, bracie. Do zobaczenia kiedyś”
Wieść o śmierci Pono wstrząsnęła fanami i środowiskiem hip-hopowym. Sokół przekazał smutną informację za pośrednictwem swojego Instagrama:
– Dzisiaj umarł mój przyjaciel, człowiek, z którym zacząłem nagrywać rap, legenda i indywidualista. Szalenie zdolny, jeszcze bardziej uparty. Kocham Cię bracie. Pono, do zobaczenia kiedyś – napisał raper.
Pono miał 49 lat.
Przyczyna śmierci ujawniona
W podcaście „1 NA 1” Muniek Staszczyk zdradził w rozmowie z Arturem Rawiczem lider zespołu T.Love powiedział, że skontaktował się z Sokołem, który poinformował go, iż Pono zmarł z powodu zawału serca.
Muniek przyznał, że choć nie znał Pono tak dobrze jak Sokoła, to zawsze postrzegał go jako serdecznego, pozytywnego człowieka.
– Znałem człowieka. Już się niestety przyzwyczaiłem do pogrzebów… Niedawno Staszek Soyka, nasz basista z T.Love Alternative – Koniu też odszedł. Fajny chłopak z niego był. Zawsze uśmiechnięty. Z tej starej gwardii raperów to tam najbardziej znam Sokoła, chłopaków z Molesty no i Pono. Nie przyjaźniliśmy się, ale znałem człowieka. Każda śmierć rusza – powiedział lider T.Love.