Poznaliśmy pierwszych finalistów „Must Be The Music”

Jak oceniacie wybory?


2025.05.03

opublikował:

Poznaliśmy pierwszych finalistów „Must Be The Music”

fot. mat. pras.

Po kilku tygodniach muzycznych zmagań, pełnych emocji, pasji i niezwykłych występów, widzowie Polsatu obejrzeli pierwszy półfinał nowej edycji „Must Be The Music”. Ósmy odcinek programu był zarazem pierwszym odcinkiem na żywo, w którym uczestnicy zaprezentowali się nie tylko jurorom i publiczności w studiu, ale przede wszystkim milionom widzów przed telewizorami.

Na scenie wystąpiło dziewięcioro wykonawców wyłonionych w drodze castingów oraz – w jednym przypadku – dzięki dzikiej karcie przyznanej głosami widzów Polsatu.

W półfinale zaprezentowali się: Dirty Horns, Helena Ciuraba, Kuba i Kuba, Zosia Karbowiak i Miód (Dzika Karta), Dawid Dubajka, Aterra, Kajetan Wolas, Hengelo, Ala Mikuśkiewicz.

Na scenie jako pierwszy zaprezentował się zespół z Krakowa Dirty Horns, który wykonał Medley (mix) utworów pt.: „Super Mario / Bros / In the mood / Tequila / I love you baby”.

Dirty Horns to nowatorski projekt muzyczny, który powstał w 2021 roku z inicjatywy saksofonisty Sławomira Butryma jako kontynuacja i ewolucja street bandu „Buddy Paroovo” działającego w Krakowie w latach 2016-2017. W skład zespołu wchodzą uznani i wielokrotnie nagradzani w środowisku jazzowym studenci i absolwenci wyższych uczelni muzycznych, w tym Akademii Muzycznej w Krakowie i Katowicach.

Otrzymali 3 x TAK i 1 x NIE od Miuosha.

„Dirty Hors w finale” – krzyczeli przyjaciele zespołu. Z taką opinią zgodziła się także Natalia Szroeder, która jak sama przyznała: – Ja się zgadzam z okrzykiem, że Dirty Hors w finale absolutnie, jesteście chłopaki jednym z moich faworytów. Bardzo się cieszę, że ten występ wyglądał tak, macie precyzję szwajcarskiego zegarka i luz z Nowego Orleanu i ja to uwielbiam.

Następna na scenie pojawiła się Helena Ciuraba z autorskim utworem pt. „Wróć”.

Kocha występowanie na scenie i jak sama twierdzi, czuje się na niej jak w domu. Śpiewa od zawsze, a pierwszą własną piosenkę skomponowała samodzielnie mając 10 lat. Od tego czasu cały czas tworzy i komponuje. Wszystkie własne piosenki śpiewa po polsku.

Otrzymała 2 x TAK od Natalii i Dawida i 2 x NIE od Sebastiana i Miuosha.

Helenko, mając czternaście lat, ja rozumiem, że się stresowałaś, troszkę było słychać, ale to, jaki miałaś luz mimo wszystko na tej scenie, jaką radość ze śpiewania i z grania niejeden dorosły powinien się uczyć od ciebie tego. Pięknie, że masz miłość do tej muzyki, bo to bardzo widać, naprawdę – podsumowała Natalia Szroeder.

Kuba i Kuba to duet, który wystąpił ze swoim autorskim utworem pt. „Przepraszam cię”.

Kuba i Kuba to zespół zrodzony z pasji do rocka, popu i muzyki rozrywkowej, mający swoje korzenie w województwie zachodniopomorskim. Liderami zespołu są: Jakub Mieczaj – wokal i Jakub Frankowski – gitara. Muzykami grającymi na stałe w zespole są: Remigiusz Orłowski – gitara basowa, Michał Greszta – klawisze, Michał Ligęza – perkusja.

Panowie otrzymali 4 x TAK.

Na pytanie Patrycji Kazadi: – Miuosh, powiedz, czy nadal im zazdrościsz?; artysta odparł: – Jeszcze bardziej, wy jesteście w półfinale, macie miejsce w finale, macie miejsce na podium, macie to zwycięstwo, macie miejsce w historii polskiej muzyki… Dziękuję wam.

Dziękuję wam za to, że jeszcze umocniliście we mnie to przekonanie, że absolutnie zasługujecie na finał i na wygraną – podsumował występ męskiego duetu Sebastian Karpiel-Bułecka.

Na scenie pojawiła się zdobywczyni „dzikiej karty” przyznanej przez widzów Polsatu Zosia Karbowiak i Miód z coverem pt. „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał”.

Zosia Karbowiak to wokalistka, kompozytorka i producentka, która swoją muzyką i pozytywną energią podbija serca słuchaczy. Od 20 lat koncertuje z mężem Tomkiem na scenach duńskich, współpracując z wieloma międzynarodowymi artystami.

Otrzymała 2 x TAK od Natalii i Dawida od i 2 x NIE od Sebastiana i Miuosha.

Zosiu, jesteś bez wątpienia świetną wokalistką, śpiewasz czysto. Myślę, że niejeden artysta w tym kraju, na czele ze mną, mógłby się od ciebie wiele nauczyć. (…) Natomiast brakuje mi oryginalności w tym waszym wykonaniu. Ja chciałbym, żeby muzyka mnie sponiewierała, żebym po prostu nie mógł się podnieść po tym, co usłyszę, żeby to były takie emocje, niestety nie znajduje ich tutaj – podsumował Sebastian Karpiel-Bułecka.

Znowu to samo powiedziałaś, tak? (…) Ale też znowu to samo dostaliśmy od ciebie (…), ale koniec końców to jest cover – wyraził swoją opinię Miuosh.

Dawid Dubajka to wokalista, który swoim autorskim utworem pt. „Walk on water” zawładną sceną muzyczną.

Dawid Dubajka to wokalista i songwriter, który z pasją oddaje się tworzeniu muzyki. Na co dzień jego życie kręci się wokół dźwięków – zarówno na scenie, jak i poza nią. Artysta spełnia się w teatrze, występując w spektaklach i musicalach, jednak największą pasję Dawid odnajduje w pracy nad własną twórczością, która pozwala mu w pełni wyrazić siebie.

Wokalista otrzymał 4 x TAK.

Jestem po prostu bardzo szczęśliwa, że dobrze poszło – nie kryła wzruszenia Patrycja Kazadi.

Dla takich chwil, tworzy się muzykę i ja się bardzo cieszę, że ty to teraz przeżywasz, a my możemy sobie z boku patrzeć, obserwować jak się ludzie wzruszają na swoich numerach własnych, na swoich kompozycjach, to jest niesamowite – szczerze wyznała Natalia Szroeder.

Dawid, to jest wspaniała kompozycja, to jest utwór, który idealnie odzwierciedla ciebie, twoją wrażliwość. (…) Jesteś genialny chłopie, genialny – słowa zachwytu wyraził Dawid Kwiatkowski.

Szóstym wykonawcą tego wieczoru był zespół o ciężkich brzmieniach Aterra z autorskim utworem pt. „Głaz”.

Zespół Aterra powstał w 2013 roku. Na początku bez nazwy i w nieco innym składzie, ale od zawsze tworzy go paczka przyjaciół. Traktują się jak bracia, a wokaliści faktycznie są rodzonymi braćmi.

Zespół otrzymał 4 x TAK.

Kolejnym wykonawcą, którym stanął na scenie był Kajetan Wolas z utworem autorskim pt. „Sam na sam”.

Kajetan Wolas to artysta, którego ciężko przypisać do jednego gatunku muzycznego. Na jego social mediach można zobaczyć go w odsłonie rapowej, jak i soulowej oraz R&B. Kajetan poza swoją solową karierą, jest również członkiem Projektu WOW.

Wokalista otrzymał 4 x TAK.

Jestem bardzo zadowolony jak człowiek, który dał ci „tak” w castingach i zobaczył dzisiaj totalnie innego gościa na scenie z totalnie innym numerem. (…) Wysoko wykalibrowane „tak” – powiedział Miuosh.

Ja jestem pod wrażeniem, jakich my mamy wrażliwych facetów, zwłaszcza w tym półfinale – przyznał Dawid Kwiatkowski.

Hengelo to przedostatni wykonawca półfinałowego odcinka „Must Be The Music”. Zespół wystąpił z autorskim utworem pt. „Półsen”.

Hengelo to zespół rockowy z Katowic, czerpiący inspiracje z lat 80., współczesnego rocka i brzmień alternatywnych. Grupa muzyczna powstała w 2015 roku, a jej początki sięgają sukcesu gitarzysty Pawła Paleja, który w 2014 roku wygrał ogólnopolski konkurs „Solo Życia”.

Zespół otrzymał 4 x TAK.

Absolutnie udowodniliście to, że nie przez przypadek znaleźliście się w tym półfinale. Trzymam kciuki za finał, cieszę się niezmiernie, że zaśpiewaliście po polsku, że mogliśmy was usłyszeć w naszym ojczystym języku – podsumował Sebastian Karpiel-Bułecka.

Ja uważam, że to jest naprawdę kolejny, świetny singiel od was, to jest kolejny świetny numer, wspaniała kompozycja, (…) po castingach refren tamtej piosenki nie mógł mi wyjść z głowy przez trzy dni i teraz będę miał tak samo. Jesteście mistrzami refrenu – wyraził swój zachwyt Dawid Kwiatkowski.

Ostatnim wykonawcą tego wieczoru, który zaprezentował się na scenie, a tym samym zamknął pierwszy półfinał „Must Be The Music” była Ala Mikuśkiewicz z autorskim utworem pt. „Czy można”.

Ala Mikuśkiewicz aktualnie mieszka w Katowicach. Pochodzi z małej miejscowości pod Kielcami. Od zawsze śpiewa, już jako mała dziewczynka brała udział w przedstawieniach i konkursach muzycznych.

Wokalista otrzymał 3 x TAK i 1 x NIE od Miuosha.

Spośród dziewięciorga uzdolnionych uczestników I półfinału do wielkiego finału awansowało czworo wykonawców, którzy zdobyli największe uznanie publiczności: Dawid Dubajka, Helena Ciuraba, Zosia Karbowiak i Miód oraz Kuba i Kuba.

Wieczór pełen był muzycznych emocji, różnorodnych brzmień i występów, które na długo zostaną w pamięci widzów. Przed nami drugi półfinał, po którym poznamy kolejnych czterech finalistów, a także jeszcze więcej muzycznych odkryć – „Must Be The Music” wraca już za tydzień z kolejną dawką talentów.

Polecane