fot. materiały prasowe
Po znakomitym przyjęciu tegorocznego albumu „Mołotow” (pierwsza solowa „jedynka” na OLiS w karierze) Borixon nie zwalnia tempa. Posiadacz trzech diamentowych płyt („Równonoc. Słowiańska dusza” Donatana, „Królowie życia” Gangu Albanii i „Król Albanii” Popka i Matheo) obiecuje, że jeszcze w tym roku usłyszymy jego nową muzykę.
Artysta odpowiedział na pytania fanów na Instagramie, potwierdzając m.in., że szykuje wspólną płytę z Żabsonem oraz deklarując, że nie dąży do zgody z TDF-em i zapewniając, że nie ma szans, byśmy usłyszeli dwójkę weteranów rodzimej sceny we wspólnym kawałku.
Na pytanie o datę premiery nowego utworu, Borixon odpowiedział: – Wrzesień, a może wcześniej. Kiedy zapytano go, czy w 2018 ukaże się jeszcze jedna jego płyta („Mołotow” trafił do sklepów w maju), BRX odparł: – Może nawet nie jedna. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem.
Pozostaje nam jedynie wypatrywać nowości szykowanych przez Borixona.
Borixon otworzył “trampolinę dla młodych artystów”
Kielczanin oprócz swojej kariery myśli również o młodych artystach. Borixon nie dość, że sam wielokrotnie wyznaczał trendy w polskim rapie, to jeszcze poświęcał się promocji innych, świeżych raperów, by wspomnieć choćby o Żabsonie i ReTo. Wygląda na to, że grono podopiecznych kieleckiej legendy z szansami na dużą karierę wkrótce powiększy się za sprawą Chillwagonu, studia nagraniowego Borixona, które – jak mówił na swoim instastory raper – ma być trampoliną dla młodych artystów. – Chillwagon, Chillwagon, nie znajdziesz tej chaty w je***ym Trivago – reklamował miejscówkę Borixon w opublikowanym na Instagramie filmie. Wieści z Chillwagonu już we wrześniu.