fot. mat. pras.
Choć Post Malone promuje aktualnie nowy album „Twelve Carat Toothcache”, goszcząc u Howarda Sterna nie miał problemu z sięgnięciem po cudzy repertuar. Artysta, który dwa lata temu zagrał w pandemicznej izolacji koncert z piosenkami Nirvany, ponownie sięgnął po grunge’owy repertuar, tym razem zaskakując emocjonalnym coverem „Better Man” Pearl Jamu.
– Mój brat Jordan był w piechocie morskiej i stacjonował na Hawajach. Pojechaliśmy go odwiedzić, miałem wtedy 12, może 13 lat. Jeździliśmy po wyspie i w kółko leciał ten utwór. Teraz przypomina mi mojego brata. Jest wspaniałym człowiekiem, dzięki niemu poznałem Pearl Jam – skomentował Posty.
Artysta nie zapomniał oczywiście także o własnym materiale i wykonał „Reputation”, kawałek otwierający jego nową płytę.