Popek: „Spi***liłem z konferencji jak zobaczyłem Stiflera”

Popek zdradza, co skłoniło go do zamienienia KSW na Fame MMA.


2020.08.02

opublikował:

Popek: „Spi***liłem z konferencji jak zobaczyłem Stiflera”

fot. P. Tarasewicz

Już 5 września Popek zadebiutuje w Fame MMA, mierząc się ze Stiflerem. Raper miał szansę pozostać w barwach KSW, ale wybrał inną drogę. Dlaczego? – Hajs – odpowiedział krótko i dosadnie podczas dzisiejszej konferencji.

Popek jest zdecydowanym faworytem bukmacherów, ale – jak sam podkreśla – zamierza podejść do walki poważnie.

– Nie będę lekceważył Stiflera, bo w ferworze walki może stać się wszystko. Mam swój plan na tę walkę. Wchodzę tam, wciągam do nosa wszystko co mam, Stiflera pakuję. (…) Jestem zawodowym freak fighterem. Bruce Lee is back. Jestem przygotowany, jakbym miał walczyć z samym Bruce’em Lee. Nie wiem, dlaczego zabrałem się za sport. Chyba dlatego, że ratuje mi życie. Od pięciu miesięcy zapi***alam, jakbym miał walczyć z samym sobą. Schudłem, będę miał kaloryfer na walce – mówił.

Sprawdź też: Popek vs Stifler – znamy typy bukmacherów

Jak Stifler zamierza walczyć z Popkiem? – Nie mogę dopuścić do tego, żeby mnie obalił, wtedy prawdopodobnie będzie już po walce – ocenia swoje szanse. Popek zapytany, czy najlepiej czuje się w parterze, odparł wesoło: – Najlepiej czuję się naje***ny.

Już po konferencji na instagramowym profilu Popka pojawiło się wideo, w którym artysta odnosi się do swojego przeciwnika.

Spi***liłem z konferencji jak zobaczyłem Stiflera. On jest taki spompowany, ja pie***dolę, chyba zwariowałem. Wygląda jak jakiś Guliwer – podsumowuje Popek.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Popek Oficjalnie (@popek_oficjalnie)

Polecane