Popek: „Kizo musi zmyć plamę, którą położył na ringu”

Popek zdradza, jak przed galą Fame MMA wygląda jego typowy dzień.


2021.03.01

opublikował:

Popek: „Kizo musi zmyć plamę, którą położył na ringu”

Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL

Fame MMA 9 nadchodzi zbliża się wielkimi krokami. Gala odbędzie się w najbliższą sobotę. W oktagonie zobaczymy kilkoro przedstawicieli muzycznego świata – m.in. Zusje, Kubańczyka, Popka i Kizo. Dwaj ostatni zmierzą się w walce wieczoru. Dla obu będzie to drugie starcie w barwach największej polskiej federacji freak fightów. Podczas siódmej gali Popek zdemolował Stiflera, wcześniej na „czwórce” Kizo musiał uznać wyższość Mielonidasa.

Kizo musi zmyć plamę, którą położył na ringu przy ostatniej walce. Wielki szacun, bo wiem, że przepracował ten okres solidnie. Widzimy się szóstego – mówi na niespełna tydzień przed walką Popek. Zapytany o swoją formę, Popek podkreśla, że jest spokojnie, bo jest dobrze przygotowany.

Sprawdź także: Malik Montana będzie rywalizował z Wojtkiem Golą. „Nie jestem taki, żeby psuć relacje przez biznes, ale one mogą lekko ucierpieć”

Normalny dzień Popka to dwa razy dziennie trening, jazda z miejsca na miejsce. nie ma czasu nawet, żeby się porządnie odlać – śmieje się raper.

W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim Popek nie ukrywa, że przygotowania do walki z Kizo przychodzą mu łatwiej niż to miało miejsce przed pojedynkiem ze Stiflerem.

Po walce zrobiłem sobie runmageddonik, potem przetrenowałem kolejne trzy miesiące. Na pewno lepiej oddycham, to jest duży plus. Przede wszystkim lepiej się czuję – zapewnia Popek.

Jest to dość poważna walka, dość wymagające starcie i nie może mnie zjeść presja. Czuję się świetnie przygotowany i tak samo muszę wyjść do tej walki i po prostu to wygrać. Od roku od postaw uczyłem się zapasów, pracy na macie i myślę, że będę gotów na jego wejścia w nogi oraz żeby wyjść z tego. Choć tak naprawdę całym sercem wierzę w to, że damy naprawdę fajny bój w stójce i chciałbym żeby trochę krwi się polało. Wiem, że nie wchodzę do klatki z leszczem tylko z Popkiem i muszę być na wszystko gotowy. Wiem, że czeka mnie ciężki bój w klatce i na after party – mówił na wczorajszej konferencji przed galą Kizo.

Popek w odpowiedzi komplementował przeciwnika, podkreślając jego mocne strony.

Kizo zaje***cie się rusza na nogach i będę musiał bardzo uważać, żeby skrócić dystans i go dopaść. W stójce walka będzie wyrównana, w parterze mam więcej szans. Kizo zrobił mega robotę w przygotowaniach i muszę bardzo na niego uważać tak jak on na mnie – powiedział.

Polecane