Telewizja Polska rozwiała wątpliwości dotyczące udziału Polski w Eurowizji 2026. Po tygodniach dyskusji oraz narastających napięciach związanych z dopuszczeniem Izraela do konkursu, TVP wydało oficjalny komunikat – Polska pojawi się w Wiedniu i wyśle swojego reprezentanta.
Eurowizja 2026 pod znakiem kontrowersji
Tegoroczna atmosfera wokół Konkursu Piosenki Eurowizji jest wyjątkowo napięta. Decyzja o dopuszczeniu Izraela wywołała sprzeciw części krajów członkowskich Europejskiej Unii Nadawców. Irlandia, Hiszpania, Holandia i Słowenia ogłosiły bojkot wydarzenia, a Islandia rozważa dołączenie do tego grona. Napięcie udzieliło się również polskim fanom konkursu, szczególnie po pojawieniu się informacji, że Telewizja Polska „analizuje sytuację i obserwuje działania EBU”.
TVP zabiera głos: „Rozumiemy emocje i niepokoje”
W środę TVP opublikowało oświadczenie, jednoznacznie potwierdzając udział Polski w Eurowizji 2026:
„Jesteśmy świadomi skali napięć, które towarzyszą najbliższej edycji. Rozumiemy emocje i niepokoje. Wierzymy jednak, że Eurowizja ma jeszcze szansę na to, by ponownie stać się przestrzenią, którą wypełnia muzyka. I tylko muzyka. My tę szansę dajemy, tak jak przeważająca większość członków EBU”.
Decyzja oznacza, że Polska przygotuje się do wyboru swojego reprezentanta, który wystąpi na eurowizyjnej scenie w Wiedniu.
Co dalej z polską Eurowizją?
Chociaż część krajów zdecydowała się na bojkot, TVP podkreśla, że wciąż wierzy w ideały Eurowizji jako wydarzenia promującego sztukę i jedność ponad podziałami politycznymi. Polscy fani mogą więc szykować się do emocji związanych z wyborem utworu i artysty, którzy powalczą o finał konkursu.