fot. Stanisław Wadas / WOŚP
Po tym jak w 2020 z racji na pandemię Pol’and’Rock Festival zamienił się w realizowaną w studiu Najpiękniejszą Domówkę Świata, w tym roku impreza wraca do tradycyjnej – przynajmniej częściowo – formy. Po 15 latach spędzonych w lubuskim Kostrzynie nad Odrą WOŚP zdecydował się przenieść wydarzenie do zachodniopomorskich Płotów (Lotnisko Makowice-Płoty). I choć pierwotnie wydawało się, że to jednorazowa zmiana, okazuje się, że być może impreza na dłużej wyprowadzi się z Kostrzyna. Prezes WOŚP zapytany o to, czy kiedy impreza wróci na swoje stałe miejsce, odparł:
– Może to zdarzyć się nieprędko, gdyż w tym roku odbywa się tam przebudowa mostu kolejowego, w przyszłym roku przebudowa obwodnicy, co bardzo utrudni komunikację festiwalową.
Okazuje się, że problemów przy organizacji Pol’and’Rock Festivalu było więcej.
– Od kilku lat przy organizacji Festiwalu dużym kłopotem jest wykupiony kawałek ziemi, a bardziej placu, którego właściciel nie prowadzi tam żadnych inwestycji oprócz jednej – jak od nas, organizatorów Festiwalu wygarnąć kasę albo sparaliżować nam ruch na festiwalowym polu. I co roku, któryś naszych partnerów bierze na klatę ten problem, czyli za duże pieniądze wynajmuje ten teren. Obawiamy się, że takie kolejne kawałki ziemi mogą pojawić się w kolejnych latach.
Mówiąc krótko, może trzeba poczekać ładnych kilka lat, aby miasto i ludzie byli znowu gotowi na przyjęcie festiwalu – mówił Owsiak.
Tegoroczny Pol’and’Rock odbędzie się w dniach 30 lipca – 1 sierpnia. Z racji na konieczność zastosowania się do wymogów sanitarnych i związane z tym koszty organizatorzy zdecydowali się na wprowadzenie płatnych wejściówek. Na teren wydarzenia wejdzie 20 tysięcy uczestników, pozostałym zostają transmisje w sieci.