Podopieczny Malika Montany broni młodego chłopaka przed strażą miejską

"Zabijają polską przedsiębiorczość".


2024.05.29

opublikował:

Podopieczny Malika Montany broni młodego chłopaka przed strażą miejską

fot. mat. pras.

Sezon na truskawki w pełni. W całym kraju możemy znaleźć stragany, na których kwitnie handel owocami. Oczywiście nie wszyscy robią to legalnie i w wyznaczonych do tego miejscach, więc służby mają pełne ręce roboty.

Kazior natknął się na strażników miejskich, wypisujących mandat ulicznemu handlarzowi. Reprezentantowi GM2L wybitnie się to nie spodobało i postanowił z jednej strony stanąć po stronie młodego chłopaka sprzedającego truskawki, ale z drugiej obrazić zarówno strażniczkę, jak i całą służbę, której jest częścią.

SPRAWDŹ TAKŻE: PlanBe łączy siły z Paluchem

Zabijają polską przedsiębiorczość. Biedny chłopak niczemu niewinny, a straż miejska już wypisuje mandaciki. Nie wstyd pani tak? Jakąś lepszą robotę znaleźć. Dajcie zarabiać ludziom – mówi raper, po czym unosi rękę i dodaje: – J***ć straż miejską.

Zobaczcie nagranie z udziałem rapera.

Polecane