Po oskarżeniach o gwałty, ludzie domagają się usunięcia gwiazdy Diddy’ego z Hollywood Walk Of Fame. Czy tak się stanie?

W przeszłości żądano usunięcia gwiazd innych celebrytów


2024.05.26

opublikował:

Po oskarżeniach o gwałty, ludzie domagają się usunięcia gwiazdy Diddy’ego z Hollywood Walk Of Fame. Czy tak się stanie?

Wczoraj informowaliśmy o tym, że Sean Combs został ponownie oskarżony o napaść na tle seksualnym. April Lampros twierdzi, że była studentką Fashion Institute of Technology i że Diddy zaproponował jej mentorstwo w branży modowej. April mówi, że obsypywał ją prezentami, kwiatami aż wreszcie spotkali się w 1995 roku w barze w SoHo. Tam mieli spożywać alkohol. Po skończonej imprezie, Puff zabrał April do swojego pokoju w hotelu Millennium.

W dokumentach złożonych w sądzie April twierdzi, że po spożytych drinkach poczuła się źle i miała wrażenie, że „ściany się nad nią zamykają”. Diddy miał się wtedy rzekomo narzucać. Kobieta mówi, że nadal była przytomna, ale nie była w stanie się bronić, gdy zaczął ją gwałcić. April przyznała, że następnego ranka obudziła się „naga, obolała i zdezorientowana”.

SPRAWDŹ TAKŻE: Nicki Minaj aresztowana w Holandii. Powód zatrzymania może wydawać się zaskakujący

Dziewczyna twierdzi, że kilka miesięcy później Diddy ponownie zaczął się do niej odzywać. Twierdzi, że zwabił ją dostępem do wydarzeń branży muzycznej. W pozwie jej prawnik opisuje ją jako „pełną nadziei, ale naiwną studentkę która uwierzyła panu Combsowi na słowo i postanowiła dać mu drugą szansę”.

Druga szansa miała obrócić się w ponowne molestowanie. April twierdzi, że poszli na kolację a potem do jego samochodu na parkingu. Wtedy muzyk miał zmusić kobietę do seksu oralnego. April twierdzi, że widział ich pracownik garażu, ale Diddy był niewzruszony.

Po tym incydencie April twierdzi, że odrzucała jego ciągłe zaproszenia, co spowodowało jego złość… Bez przerwy do niej dzwonił i groził, że umieści ją na czarnej liście w branży.

W 1996 r. miał miejsce incydent, kiedy Combs „nakazał” jej udać się do swojego mieszkania, a kiedy tam dotarła, została przedstawiona Kim Porter. Twierdzi, że raper włożył jej tabletkę ekstazy do gardła, a następnie zażądał, aby uprawiała seks z Kim. Diddy miał obserwować te sytuację i się masturbować, po czym ponownie ją zgwałcił.

Relacja April i Diddy’ego ostatecznie miała się skończyć w 1998 roku. Wtedy też miało dojść do incydentu z udziałem Ki. April twierdzi, że ta zrobiła jej awanturę w restauracji, w której pracowała. Kim miała powiedzieć właścicielce lokalu, że jeśli nie zwolni April, to Diddy zamknie jej restaurację. Kobieta miała stracić pracę.

W dokumentach złożonych przez Tyrone’a Blackburna, April twierdzi, że ona i Diddy spotkali się jeszcze raz w Rockefeller Center pod koniec 2000 lub na początku 2001 roku, kiedy, jak podkreśla, spotykał się on z Jennifer Lopez. Po wymianie uprzejmości twierdzi, że Diddy wrócił do jej mieszkania gdzie nagle „brutalnie ją chwycił i rzucił się na nią” – ale ona zdołała odeprzeć atak i wtedy wyszedł.

SPRAWDŹ TAKŻE: Amerykański raper aresztowany w trakcie koncertu. Policja zatrzymała także matkę artysty

Jakby tego było mało, w zeszłym roku jeden ze znajomych miał poinformować April, że widział film, na którym kobieta uprawia seks z Diddym. W pozwie twierdzi, że powiedziano jej, że Puff nagrał spotkanie seksualne bez jej wiedzy, a następnie pokazał wideo wielu osobom.

Lampros pozywa Diddy’ego za napaść na tle seksualnym, pobicie i umyślne spowodowanie cierpienia emocjonalnego, ale jako oskarżonych wymienia także Bad Boy Records, Aristę i Sony Music Entertainment, twierdząc, że umożliwiły mu popełnienie tych zbrodni.

Adwokat April reprezentuje także Rodneya Jonesa i Lizę Gardner w procesach, które złożyli przeciwko Diddy’emu pod koniec ubiegłego roku. Ponadto reprezentuje Grace O’Marcaigh, która pozwała syna Diddy’ego, Christiana Combsa, zarzucając mu napaść na tle seksualnym.

Dziś serwis TMZ donosi, że wiele osób wzywa do usunięcia gwiazdy Didd’ego z Hollywood Walk of Fame. Rzecznik Hollywoodzkiej Izby Handlowej powiedział TMZ, że nie rozmawiali na ten temat, a sama organizacja nie jest w stanie sprawić, by gwiazda zniknęła. Izba twierdzi, że chociaż ma uprawnienia do wyznaczania laureatów gwiazd, produkcji i instalowania ich za zgodą miasta oraz przeprowadzania ceremonii instalacji, to nie ma uprawnień do ich usuwania.

Tak więc, mimo siedmiu procesów cywilnych dotyczących napaści na tle seksualnym i innych wykroczeń, a także federalnego śledztwa w sprawie karnej, wszystko wskazuje, na to że gwiazda Diddy’ego na Hollywood Walk of Fame nadal będzie świeciła.

Przypomnijmy, że w przeszłości pojawiały się wezwania do odebrania gwiazd takim celebrytom jak Bill Cosby i Donald Trump. Gwiazda Trumpa była wielokrotnie niszczona, ale nigdy nie została usunięta.

Polecane