P!nk drwi z frekwencji na wiecu wyborczym Donalda Trumpa

fot. P. Tarasewicz

Amerykanie nadal zmagają się z pandemią koronawirusa, ale mimo to Donald Trump wrócił do prowadzenia kampanii przed jesiennymi wyborami. Jego kontrkandydat Joe Biden nie omieszkał wytknąć urzędującemu prezydentowi, że decydując się na wiec ściągnął na jego uczestników ryzyko zakażeniem. W BOK Center w Tulsie zgromadził się tłum zwolenników urzędującego prezydenta, ale nie da się ukryć, że frekwencja była znacznie niższa od zakładanej, tym bardziej, że medialny przekaz sugerował, że zainteresowanych wejściówkami są setki tysięcy osób.

Sprawdź też: Warszawski koncert P!nk na zdjęciach

W relacjach z wiecu w Tulsie mogliśmy zobaczyć sporo pustych miejsc. Oficjalnie mówi się, że w liczącej 19 tys. zgromadziło się tylko ok. 10 tysięcy widzów i nie wynikało to z konieczności ograniczenia liczby uczestników ze względu na reżim sanitarny. P!nk nie omieszkała wytknąć tego Donaldowi Trumpowi na Twitterze.

– Myślę, że wyprzedałam to miejsce w pięć minut – skomentowała na Twitterze artystka.

Sprawdziliśmy to i koncertując w BOK Center w Tulsie w 2018 roku P!nk faktycznie zgromadziła tam komplet publiczności. Ze względu na rozbudowaną scenografię i dużą scenę pojemność hali zmniejszyła się na jej koncert do nieco ponad 14 tysięcy miejsc. Czy wyprzedała się w pięć minut? Niewykluczone.