fot. mat. pras.
Kolejny singiel artysty, który po legalnym debiucie “Hologram” zbiera materiał na nowy album. Konsekwentnie buduje swoją pozycję na scenie przy okazji współpracując z takimi raperami, jak Paluch, Miszel, Janusz Walczuk, Onar, Bilon czy Kaczy Proceder.
Tym razem do współpracy zaprosił jednego z najlepszych polskich freestyle’owców – Milu, który zdecydowanie zaprzecza teorii, że raperzy bitewni nie radzą sobie w studiu. Milu dowiózł rewelacyjny, wkręcający się w umysł refren, z którym ciężko będzie się rozstać przez najbliższe dni.
SPRAWDŹ TAKŻE: Fani na Super Bowl buczą na widok Taylor Swift i wiwatują na widok Trumpa
Za produkcję odpowiada Nearr – który odpowiedzialny jest między innymi za hitowe “Pijemy za lepszy czas” Smolastego.
Utwór to cukierkowy banger idealny na taki dzień jak dziś… Utwór i teledysk dostępne na wszystkich platformach streamingowych.