fot. mat. pras.
Wczoraj w sieci pojawił się nowy klip PlanaBe zrealizowany do singla „Berek”. Wraz z jego premierą w QueShopie ruszyła przedsprzedaż edycji specjalnej nowego krążka artysty „Planet Planek”. Wersja fizyczna ma się pojawić pod koniec października, ale artysta wspólnie z QueQuality przygotowali dla słuchaczy niespodziankę, udostępniając krążek już dziś w serwisach streamingowych. Od północy znajdziecie w nich prawie całą nową płytę Planka. Póki co nie udostępniono jedynie trzech z 12 przygotowanych na krążek utworów. Dlaczego? Sprawę tłumaczy Kamil Garbowski z QueQuality.
Sprawdź też: Kuba Wojewódzki komentuje film o Quebonafide: „Możecie pójść całą klasą”
– Przy tym projekcie celowo odbiegliśmy od standardowej formy promocji polegającej na cyklicznym udostępnianiu singli i trzymaniu słuchacza w sferze ciągłych domysłów. Postawiliśmy bezpośrednio na muzykę. Jak pewnie prędko dostrzeżecie, na streamingach zablokowane są trzy utwory. Nie bez powodu. Do tych utworów powstaną wyjątkowo ciekawe teledyski których premiera będzie miała miejsce na przestrzeni najbliższego miesiąca – wyjaśnia reprezentant wytwórni.
– Sam nie wiem, jak powinienem opisać tę płytę. Jest w niej na pewno wszystko to, czym chciałem się z wami podzielić w momencie powstawania tych numerów i mam nadzieję, że zaraz po przesłuchaniu całego materiału (w mniejszym lub większym stopniu) wszystko zrozumiecie. A więc co mogę powiedzieć o albumie „Planet Planek”? Na pewno jest to najbardziej nostalgiczny materiał w moim dotychczasowym dorobku. Moja planeta, moje postrzeganie świata, moje… tęsknoty, radości, smutki i nadzieje. Jak dobrze, że już za chwilę jesień, bo większość tekstów napisałem właśnie o tej porze roku, w swoim krakowskim mieszkaniu na siódmy piętrze (ale o tym wiecie jeśli zdążyliście odpalić choćby intro).
PS. Najlepiej smakuje nocą – pisze o krążku „Planet Planek” artysta.
Źródło: QueQuality