Czułem, że dla Pink Freud przygotowanie całej takiej płyty będzie wielkim wyzwaniem i krokiem naprzód. Lubimy wyzwania, więc w końcu się udało. Robiąc swoje jednocześnie pracowaliśmy nad Autechre. Nie mieliśmy żadnych materiałów. Nut tabulatur bądź wave`ów. Całą muzykę spisywaliśmy ze słuchu z albumów, jakie są w naszej płytotece. Jedynym paliwem był nasz zapał i miłość do muzyki. Rozszyfrowanie, spisywanie i składanie po naszemu tej muzyki to był fascynujący proces. Chciałem udowodnić, że świat muzyki jest połączony. Nie istnieją style, podziały, a jedynie inne wykształcenie i wrażliwość. Być może czasem trzeba poświęcić poznaniu jakiegoś nowego świata wiele czasu, ale zawsze przyniesie to nam pożytek, wiedzę i satysfakcję. Tak było z nami – przyznaje artysta.
Album „Pink Freud plays Autechre” ukaże się 15 stycznia nakładem Mystic Production. Na stronie wytwórni można już zamawiać krążek w przedsprzedaży.