Na stronie Wroclive.pl pojawił się wywiad, który z Grabażem przeprowadził Grzegorz Kociuba. W tekście, który w całości znajdziecie pod tym adresem czytamy m.in. o nowej formule i planach Pidżamy Porno: Od nowego roku Pidżama Porno będzie funkcjonowała jako trio: Kozak, Kuzyn i ja. Na koncertach wspomogą nas nasi kumple. Wiemy, że 2015 roku nie doczekamy się nowej płyty grupy. Trasy od razu nie będzie, ale będziemy grali. Nie sądzę, żeby to się zamieniło w trasę. Ja w ogóle chcę odejść od tras na rzecz koncertów bardziej przygotowanych, w bardziej sensownych miejscach. Ta malejąca liczba miejsc do grania również spowodowała to, że trzeba było o naszym graniu myśleć trochę inaczej. Moje zdrowie nie pozwala mi na trasę, która w miesiącu obejmie 8-9 koncertów – tłumaczy artysta.
Czy powrót Pidżamy oznacza koniec Strachów Na Lachy? Strachy Na Lachy miały kilka topów. Myśmy się na te topy wspinaliśmy, później schodziliśmy. To nie jest dla nas żadna nowość – odpowiada Grabaż.