Phil Collins wyruszy w trasę po Europie. Pierwszy raz od 10 lat

Poznaliśmy miejsca, w których wystąpi artysta.


2016.10.17

opublikował:

Phil Collins wyruszy w trasę po Europie. Pierwszy raz od 10 lat

W czerwcu przyszłego roku Phil Collins zagra pięć koncertów w londyńskiej Royal Albert Hall (4, 5, 7, 8, 9 czerwca). Kolejne pięć występów odbędzie się w Kolonii (11, 12 czerwca) oraz Paryżu (18, 19 czerwca).

Będzie to pierwsza solowa trasa Collinsa od czternastu lat. W 2007 roku wokalista po raz ostatni wyruszył w krótkie tournee w Genesis. Cztery lata później ogłosił, że przechodzi na emeryturę, tłumacząc, że chce poświęcić się wychowywaniu dwóch najmłodszych synów z ostatniego małżeństwa. Poza tym, jak wyjaśniał, problemy zdrowotne z nerwami nie pozwalają mu już na grę na perkusji.

Pierwsze sygnały powrotu do muzyki można było zaobserwować w ubiegłym roku. Collins zagrał wówczas jeden koncert dla swojej fundacji Little Dreams Foundation zajmującej się wspieraniem młodych talentów. Podpisał też umowę z Warner Bros na reedycję ośmiu płyt. W sierpniu tego roku wykonał też dwa utwory („In The Air Tonight”, „Easy Lover”) na otwarcie turnieju tenisowego US Open w Nowym Jorku.

Podczas przyszłorocznej trasy zobaczymy Collinsa przede wszystkim za mikrofonem. Artysta, choć w ostatnich latach przeszedł rehabilitację i poprawił swoją sprawność ruchową, nie chce jednak siadać za perkusją. „Wątpię, bym kiedykolwiek był w stanie wrócić do dawnego poziomu gry na bębnach”, powiedział (cytat za BBC). Za pałki być może chwyci inny Collins: 15-letni Nicholas, syn Phila. „Wprawdzie dopiero się uczy, ale już jest fantastycznym perkusistą”, powiedział wokalista.

Były członek Genesis zdradził, że postanowił wrócić w trasę po namowach dzieci oraz zaprzyjaźnionych artystów. Tournee zostało nazwane Not Dead Yet Live. To tytuł autobiografii Collinsa, która trafi do sprzedaży w tym tygodniu.

Collins, po latach spędzonych w Genesis, w 1981 roku rozpoczął solową karierę. Jego debiutancki album „Face Value” przyniósł olbrzymi przebój „In The Air Tonight”. Warto przypomnieć sobie ten krążek:

Polecane