fot. kadr z wideo
Phil Collins, znany na całym świecie wokalista i perkusista, otwarcie przyznał, że jego stan zdrowia drastycznie się pogarsza. W jednym z ostatnich wywiadów wyznał:
„Jestem naprawdę bardzo chory”.
Artysta zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiają mu aktywne występowanie i grę na perkusji.
Koniec z grą na perkusji – przyczyny problemów
Problemy zdrowotne muzyka zaczęły się już kilkanaście lat temu, kiedy doznał urazu kręgosłupa. Operacja w 2015 roku nie przywróciła mu pełnej sprawności. Od tamtej pory Collins nie może grać na perkusji, ponieważ jego nerwy w dłoniach zostały poważnie uszkodzone. Obecnie porusza się przy pomocy laski, a podczas koncertów musi siedzieć.
Pożegnalna trasa Genesis i wsparcie syna
W 2022 roku Phil Collins pożegnał się z publicznością podczas ostatniej trasy koncertowej zespołu Genesis. Muzyk występował, siedząc na scenie, a za perkusją zastąpił go jego syn, Nic Collins. Publiczność była wzruszona, a sam Phil nie ukrywał, że to dla niego symboliczne zakończenie kariery scenicznej.
Plotki o hospicjum – dementi ze strony rodziny
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiły się niepokojące plotki, jakoby Collins trafił do hospicjum. Przedstawiciel artysty zdementował te informacje, wyjaśniając, że choć Collins przeszedł operację kolana, nie ma mowy o opiece paliatywnej. Artysta przebywa obecnie w domu i dochodzi do siebie po zabiegu.
Phil Collins skupia się na rodzinie i odpoczynku
Po zakończeniu aktywnej kariery muzycznej, Phil Collins spędza czas z rodziną i unika mediów. Mimo pogarszającego się stanu zdrowia, jego bliscy podkreślają, że muzyk zachowuje pogodę ducha i stara się cieszyć życiem.