– Czuję, że to dobry czas, by na chwilę się zatrzymać… Nie wydaje mi się, by nikt za mną tęsknił – powiedział wówczas były perkusista Genesis.
Wątpliwości rozwiał na łamach „People” przedstawiciel Collinsa: – Phil Collins nie odchodzi i nie ma zamiaru odchodzić na emeryturę.