W wywiadzie udzielonym Maji Strzelczyk i Samuelowi Szczygielskiemu z WeszłoFM, Pezet opowiedział m.in. o tym jak doszło do jego współpracy z Taco:
„To był pomysł Filipa. Nie znaliśmy się wcześniej. Ja go darzyłem zawsze sympatią. Nawet wtedy jak Taco nie był jeszcze tym kim jest dzisiaj. Mimo wielu krytycznych głosów ze sceny, to co on robił podobało mi się od początku. Mimo, że scena rapowa ma to do siebie, że miewa problemy z nowymi zawodnikami, którzy mogą zamieść. Ja czegoś takiego akurat nie mam. A teraz, to co on robi, jest coraz lepsze i lepsze. Zresztą co ja mam tu do gadania jak to jest koleś, który wyprzedaje stadiony (…)
Porozmawialiśmy trochę o piłce nożnej. On wiele nie mówi o moim ulubionym klubie Barcelonie… i na pewno ustaliśmy, że nie jest po drugiej stronie barykady:-)”