fot. kadr z wideo
Wydając „Muzykę współczesną” Pezet zdecydował się na nietypowy zabieg, przygotowując trzy wersje jednego numeru. Na wersji podstawowej płyty raper umieścił solową „Gorzką wodę”, a na edycji specjalnej dwa znakomicie obsadzone remiksy. Do jednego zaprosił Sokoła, KęKę, Palucha i Tego Typa Mesa, do drugiego Okiego, Otsochodzi, Jana-rapowanie i Zdechłego Osę.
Goszcząc w audycji „Numer Raz na fali” na antenie radiowej Czwórki Pezet odniósł się do zwrotek swoich gości.
– Sokół napisał najmniej sokołową zwrotkę, jaką mógłbyś sobie wyobrazić. W takiej formule, w jakiej jeszcze go nie było. Dla mnie to super, bardzo się cieszę. I trochę o to chodziło – powiedział.
Numer zasugerował, że Mes w remiksie „Gorzkiej wody” Mes „zjadł wszystkich, włącznie z gospodarzem”.
– Ciężko się nie zgodzić. Jak weźmiesz pod uwagę walory skillowe. Zastanawiałem się, co zrobić, żeby nikt mnie nie zjadł. Chciałem napisać do tych wersji trzecią zwrotkę, która byłaby tylko w wersjach z gośćmi. Masz kawałek, w którym są dwie moje zwrotki, a później w tych wersjach jest jedna, ale nowa. Jak zapraszasz gości, robisz taki posse cut, to ten kawałek przestaje być treściwy, on się robi taką zabawą słowem. W oldschoolowych kawałkach, gdzie miałeś cyphery, też chodziło o takie przechwalanie się skillowe. Ja tam zostawiłem swoje zwrotki – w jednym remiksie jedną, w drugim drugą. Ciężko, żeby mnie nie zjadł. No zjadł, wszystkich zjadł – przyznał Pezet.
Gospodarz audycji stwierdził, że jego zdaniem Mes przekombinował swoją zwrotkę, ale Pezet nie zgadza się z tą tezą.
– Właśnie o to chodzi. Ja to szanuję. Takimi prawami rządzi się feat. On mnie teraz zaprosił do swojego kawałka i ja też postawiłem tam na zmiany flow, bo wiem, że on to lubi – skomentował autor „Muzyki współczesnej”.
Raper wyjaśnił także, czym kierował się zapraszając młodszych gości do drugiego remiksu „Gorzkiej wody”.
– Wyszukiwałem takich, którzy mogą najwięcej namieszać, którzy są jakimś novum. Nie chciałem wybierać samych najbardziej popularnych. Zaprosiłem różnych, chciałem zrobić taki przekrój. Ciężko było to zrobić, bo na scenie jest dużo dobrych gości. Najbardziej popularnym z młodziaków jest chyba Otsochodzi, chociaż nie wiem – Janek-rapowanie też jest teraz mocno na topie. Resztę chciałem dobrać tak, żeby to były postaci, których wiele osób mogło jeszcze nie słyszeć, a oni się czymś wyróżniają. Np. Okiego można przyrównać do Mesa. Jest najbardziej skillowy. Tam jest najwięcej przyspieszeń, różnych zabiegów rytmicznych. Bardzo szybko rapuje itd.. Z kolei Osa (Zdechły Osa – przyp. red.) to jest dla mnie jakaś psychodelia kompletna. Ma super styl – powiedział Numerowi Pezet.