– Wiem, że to tandetny program, ale mam to gdzieś. Marzę o tym, by wygrać dla Anglii. Mam już piosenkę – powiedział Doherty.
Gdy prowadzący rozmowę dziennikarz zauważył, że tandetne jest mówienie o tandetności Eurowizji, artysta odpowiedział: – Pieprzyć to, chcę być na Eurowizji. Właściwie to mógłbym tam wejść jako reprezentant Francji.