Ruch Black Lives Matter działał w Stanach Zjednoczonych już od kilku lat i walczy z rasizmem, opresją czarnoskórej społeczności oraz brutalnością policji. Organizacja stała się bardzo aktywna (przy okazji zyskując na popularności) po morderstwie 46-letniego George’a Floyda współorganizując protesty w wielu amerykańskich miastach. Większość artystów, celebrytów czy aktorów opowiedziało się po stronie ruchu otwarcie go popierając w czasie protestów czy w mediach społecznościowych. Powstawały nawet single oraz klipy inspirowane ruchem. Nie wszyscy są jednak przekonani co do BLM. Perkusista System Of A Down, John Dolmayan, uważa, że ruch jest narzędziem propagandy w rękach pewnych osób.
SPRAWDŹ TAKŻE: Nowa płyta Taco Hemingwaya już w piątek?
Perkusista grupy już wiele razy wyrażał swoje prawicowe poglądy w mediach społecznościowych. W serii Tweetów nazwał m.in. Donalda Trumpa „prawdziwym i największym przyjacielem mniejszości etnicznych”. Dolmayan udostępnił zdjęcie 8-letniej czarnoskórej dziewczynki, która zginęła w miniony weekend w Atlancie. Secoriea Turner została zastrzelona, przez protestujących, którzy ustawili blokadę niedaleko sieci fast foodów Wendy’s. Dziecko jechało samochodem razem z mamą i jej kolegą, kiedy natknęli się na uzbrojoną grupę protestujących blokujących drogę. W pewnym momencie kilka osób otworzyło ogień w kierunku samochodu, a 8-latka została kilka razy postrzelona. Kierujący autem od razu zabrał ją do szpitala. Niestety, nie udało się jej uratować.
Tak zwany ruch „Black Lives Matter’ nigdy w mojej opinie nie działał w słusznej sprawie i był narzędziem propagandy dla Demokratów. Razem z Antifą pokazali, że są wrogami amerykanów, wprowadzając bezprawie, destabilizację oraz anarchię w całym kraju. Rozzuchwala ich klepanie po plecach przez zaprzyjaźnione media oraz Hollywoodzkie elity, które przyklejają się do nich przy każdej możliwej okazji. Sprawiedliwość ich dopadnie, tylko kiedy? Jak wiele niewinnych osób musi jeszcze zostać zamordowanych, żeby ludzie w końcu poszli po rozum do głowy – napisał na John Dolmayan swoim Instagramie.
Dziewczynka jest kolejną niewinną ofiarą protestów w Stanach Zjednoczonych, które trwają już od ponad miesiąca. Zabójstwo dziecka mocno skrytykowała także burmistrz Atlanty oraz szef policji, który zapowiedział, że zrobi wszystko aby winni stanęli przed sądem i odpowiedzieli za to makabryczne zajście. To nie jedyna nieletnia ofiara strzelanin w USA. W miniony weekend zastrzelono sześcioro dzieci w wieku od 6 do 14 lat w całych Stanach Zjednoczonych,.
SPRAWDŹ TAKŻE: ReTo opuszcza szeregi NewBadLabel