Muzyk zaznacza, że nie chce ubliżać koledze po fachu, ale szczerze uważa, że gdyby Lars uważnie przyjrzał się jego technice gry, wiele by mógł dla siebie z tego wyciągnąć. – Lars jest naprawdę świetny i to zresztą kapitalny facet, ale powinien spędzić tydzień w moim domu, gdzie moglibyśmy trochę razem pograć – proponuje bębniarz. – Odkryłbym przed nim wszystkie sztuczki i pokazał jak to się robi – kończy tajemniczo.