Perkusista My Chemical Romance opuścił zespół

Komunikat pojawił się na oficjalnej stronie My Chemical Romance


2010.03.05

opublikował:

Perkusista My Chemical Romance opuścił zespół

Lider kapeli Gerard Way w zamieszczonej notce przyznaje, że Bob Bryar opuścił zespół już cztery tygodnie temu. Z kolei gitarzysta Frank Iero na swoim blogu przyznał, że – Przeżyliśmy to i bardzo nas bolało. Życzę mu jak najlepiej w jego przyszłej karierze.

Zespół jeszcze w 2010 roku zamierza wydać nowy album. Za produkcję odpowiada Brendan O`Brien (Pearl Jam, Bruce
Springsteen, AC/DC).

Wokalista Gerard Way, jakiś czas temu przyznał, że za
dużo naoglądał się filmu „Łowca androidów” i zaczyna to z niego
wychodzić i wpływać na brzmienie nowego krążka. Swojego czasu nie mógł się także uwolnić od nagrania „Death
Before Disco”, grupy Judas Priest. Z tym właśnie nagraniem kojarzy się
mu rock and roll z lat 80.

Wcześniej zespół zapowiadał, że przy pracy nad nowym
albumem wzorują się na twórczości The Stooges – Chcieliśmy pozbierać do
kupy
wszystko, co w naszym zespole najlepsze – tłumaczy Gerard Way. – Chcemy
nagrać coś w stylu The Stooges czy MC5.


Zapytani dlaczego proces nagrywania trwa tak długo, odpowiadają – To jest zamierzone, że wszystko
trwa tak długo. Wcześniej
musieliśmy pędzić z nowymi kawałkami, szybko nagrywać album i nie
mieliśmy możliwości nawet przez chwilę zastanowić się nad całością.
Zwykle mieliśmy trzy miesiące na nagrania, dwa tygodnie na miksy a
potem trzeba było wskakiwać do samolotu i lecieć na trasę. Teraz
postanowiliśmy rozciągnąć to wszystko w czasie – podejść do sprawy
mocno analitycznie.

Z wcześniejszych doniesień wiadomo, że – Nowe kawałki szalenie się różnią, ale jestem szczególnie
podekscytowany jednym, zatytułowanym `Death Before Disco`”, zdradził
wokalista Gerard Way magazynowi „Rolling Stone”. – To brzmienie bardzo
inne od dotychczasowego – taki anty-imprezowy kawałek, przy którym
możesz się bawić. Nie mogę się doczekać, aż ludzie to usłyszą. Dla mnie
jest to lirycznie powrót do niesamowitej fikcji znanej z pierwszego
albumu. Myślę, że nagraliśmy swoje `Born To Run` (album Bruce`a
Springsteena, który otworzył mu drogę do wielkiej kariery – przyp.
red.). Moim zdaniem to najlepsza piosenka, jaką kiedykolwiek
napisaliśmy – moje ulubione nagranie MCR.

Polecane

Share This