Peja gorzko o kondycji polskiego rapu po koncercie Taco Hemingwaya na PGE Narodowym

Raper nie podziela entuzjazmu tych, którzy twierdzą, że polski rap jest w dobrym miejscu.


2024.06.23

opublikował:

Peja gorzko o kondycji polskiego rapu po koncercie Taco Hemingwaya na PGE Narodowym

fot. P. Tarasewicz

Wczoraj wieczorem Taco Hemingway dał wyprzedany koncert na PGE Narodowym. Rapera i jego gości oklaskiwało 55 tys. fanów. Na scenie pojawili się m.in. Edyta Bartosiewicz, Daria Zawiałow, Mielzky, Oki, Bedoes i White, zabrakło natomiast Quebonafide, na występ którego fani liczyli najbardziej (choć oczywiście nikt nie obiecywał, że będzie).

Taco był pierwszym polskim raperem w historii, który samodzielnie wyprzedał Narodowy. W 2019 r. raper także grał na tym obiekcie dla kompletu publiczności, wówczas dzielił jednak scenę z Dawidem Podsiadło. Autor „1-800-OŚWIECENIE” rozmawiał zresztą wczoraj z Dawidem. Panowie połączyli się ze sobą w trakcie swoich występów (Podsiadło występował na Stadionie Śląskim).

SPRAWDŹ TAKŻE: Historyczne stadionowe łączenie Dawida Podsiadło i Taco Hemingwaya

Patrząc na rozmach wczorajszego koncertu Filipa można pokusić się o stwierdzenie, że polski rap jest w świetnej kondycji. Z takiego samego założenia wyszło Daily Grind, publikując na instagramowym profilu zdjęcie rapera skąpanego w deszczu konfetti. – Polski rap ma się chyba dobrze? – czytamy pod zdjęciem. Peja podchodzi do tematu sceptycznie. – Ta. Konfetti się zgadza – napisał gorzko w komentarzu poznański weteran.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez DAILY GRIND (@dailygrind.pl)

Polecane