Śmierć Pono, poruszyła całą polską scenę hip-hopową. Informację o jego odejściu przekazał Wojtek Sokół, przyjaciel i wieloletni współpracownik artysty. Wkrótce po tej wiadomości media społecznościowe wypełniły się pożegnaniami od raperów, którzy znali Pono prywatnie i zawodowo.
Sokół: „Kocham cię, bracie. Do zobaczenia kiedyś”
Jednym z pierwszych, którzy zabrali głos, był Sokół. To właśnie z nim Pono współtworzył kultowy duet TPWC i ZIP Skład, mając ogromny wpływ na kształt polskiego hip-hopu.
„Dzisiaj umarł mój przyjaciel, człowiek, z którym zacząłem nagrywać rap, legenda i indywidualista. Szalenie zdolny, jeszcze bardziej uparty. Kocham cię bracie. Pono, do zobaczenia kiedyś” – napisał Sokół w emocjonalnym poście na Instagramie.
Liroy: „Rafał, co tu się stało? Spoczywaj w pokoju, Przyjacielu”
Swoje poruszające pożegnanie opublikował także Liroy, legenda polskiego rapu. Artysta przypomniał wspólne momenty i podkreślił znaczenie Pono dla całego środowiska.
„Rafał, co tu się stało? Spoczywaj w pokoju, Przyjacielu” – napisał Liroy, udostępniając teledysk do utworu „Polaryzacja”, który współtworzył razem z Pono.
Fu: „Dziś odszedł ktoś, kogo nie da się zastąpić”
Fu, również z ZIP Składem, zamieścił wyjątkowo emocjonalny wpis.
„Dziś odszedł ktoś, kogo nie da się zastąpić. Brat, przyjaciel, artysta, który zostawił po sobie słowa, bit i serce. Twój głos wciąż gra w naszych słuchawkach, a wspomnienia zostaną z nami na zawsze. Zawsze byłeś przy mnie, gdy potrzebowałem przyjaciela… Spoczywaj w pokoju, Rafał. Twoja muzyka nigdy nie zamilknie.”
Peja i Pelson wspominają Pono
W sieci pojawiły się także wspomnienia innych ikon rapu – którzy również oddali hołd zmarłemu koledze.
Peja napisał, że „Pono był jednym z tych, którzy nigdy nie udawali – zawsze prawdziwy, zawsze sobą”.
Pelson dodał: „Nie mogę w to uwierzyć. ZIP Skład już nigdy nie będzie taki sam”.
Jakub Żulczyk: „Pono był prawdziwy”
Nie tylko muzycy żegnali artystę. Słowa uznania dla jego twórczości i postawy wyraził także pisarz Jakub Żulczyk, który od lat sympatyzował z kulturą hip-hopową.
„Pono był prawdziwy. Nie robił niczego na pokaz. Jego rap miał duszę” – napisał Żulczyk w mediach społecznościowych.
Hip-hop traci legendę
Pożegnania raperów pokazują, jak ogromny wpływ miał Pono na środowisko muzyczne. Był artystą szczerym, konsekwentnym i pełnym pasji.
Jego śmierć to wielka strata dla fanów, przyjaciół i całej sceny hip-hopowej.