foto: mfk.com.pl
Pearl Jam uczcili pamięć Chrisa Cornella podczas piątkowego koncertu w Seattle. Grupa zaprezentowała własną wersję „Missing”, piosenki, która pierwotnie pojawiła się na wydanej w 1992 roku epce lidera Soundgarden „Poncier”.
O wyjątkowości piątkowego występu świadczy nie tylko wykonanie rzadkiej piosenki, ale również skład, który pojawił się na scenie. Do muzyków Pearl Jamu dołączyli gitarzysta Soundgarden Kim Thayil, który miał na sobię t-shirt z wizerunkiem zmarłego w ubiegłym roku kolegi, a także Mark Arm i Steve Turner, członkowie innej legendy z Seattle – Mudhoney.
Pearl Jam wsparł polski Marsz Kobiet
„Missing” nie było jedynym coverem w secie Pearl Jamu. Po dołączeniu gitarzysty Soundgarden panowie zagrali klasym MC5 „Kick Out The Jams”, kiedy natomiast na scenie pojawili się również Arm i Turner, publiczność usłyszała „Search And Destroy” The Stooges oraz „Sonic Reducer” Dead Boys. Poniżej prezentujemy nagrania z koncertu.
Dopełnieniem hołdu dla sceny z rodzinnego miasta było „Crown of Thorns” z repertuaru Mother Love Bone, zespołu, którego członkowie założyli Pearl Jam.
Grupa zagrała na Safeco Field w Seattle dwukrotnie. Podczas pierwszego koncertu, który odbył się w środę, grupa zebrała ponad milion dolarów na walkę z problemem bezdomności w Seattle.
Nowy album Pearl Jam? Nie tak szybko
W momencie ogłoszenia tegorocznej trasy koncertowej, w ramach której Pearl Jam wystąpił m.in. w krakowskiej Tauron Arenie, fani zaczęli spekulować, że grupa szykuje na 2018 premierowy album. Niestety, okazuje się, że musimy jeszcze poczekać.
W udzielonym NME wywiadzie basista Pearl Jamu Jeff Ament mówił o swojej solowej płycie “Heaven/Hell”, zdradzając przy okazji niezbyt dobre informacje na temat krążka grupy. – Kiedy ostatnio zespół zebrał się razem i poświęcił się pisaniu, kończyłem jednocześnie solowy materiał. Był taki tydzień, może dwa, kiedy robiłem obie rzeczy jednocześnie. Nie jestem pewien, gdzie jesteśmy. Nie wiem, gdzie jest zespół. Zajęliśmy się datami koncertów i tego typu rzeczami. Naprawdę chciałbym mieć informacje na temat nowej płyty, ale nie mam – deklarował muzyk.