fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
Na początku czerwca Andrzej Piaseczny zapowiedział, że jeszcze w trakcie Miesiąca Dumy zobaczymy klip do drugiego singla promującego jego tegoroczny album „50/50”. Wideo do „Miłości”, w którym widzimy parę LGBT, ujrzało światło dzienne, a przy okazji premiery wokalista pojawił się w TVN-ie, gdzie był gościem programu „Dzień dobry wakacje”.
– Miłość nie zna granic, ale granice państwa znają. W Czechach jest to sprawa zwykła. Jedzie się do Niemiec, do Szwecji, wszędzie jest to rzecz normalna. U nas niestety jest to sytuacja geopolityczna. Jeśli ktoś opowiada bzdury, to trzeba go załatwiać miłością. Wznoszenie miecza nie daje niczego innego poza wojną – mówił Kindze Burzyńskiej wokalista.
Andrzej Piaseczny skończył w tym roku 50 lat. Wokalista postanowił sprawić sobie wyjątkowy prezent, nagrywając album „50/50” i zapraszając do współpracy takich artystów jak Kayah, Mrozu, Adam Sztaba, Jarecki, Kuba Badach, Paulina Przybysz, Michał Fox Król, Majka Jeżowska czy Tomasz Organek.
W ramach promocji krążka Andrzej zawitał do naszej redakcji, by opowiedzieć Arturowi Rawiczowi o koncepcji na „50/50”. Artysta zdradza m.in. kulisy nagrywania konkretnych utworów, opowiadając o tym, jak ścierał się z zaproszonymi gośćmi o swoją wizję. – Za każdym razem kiedy spotykam się z Kayah, pyta: „Dlaczego mi to zrobiłeś? Ja bym ci tu zrobiła Bruno Marsa”. A ja mówię do niej, że nie chcę Bruno Marsa, bo uwielbiam „Zebrę” – śmieje się wokalista, przybliżając proces nagrywania piosenki „Powiedz kotku”. Po więcej anegdot zapraszamy do poniższego, wyjątkowo długiego odcinka 1 NA 1.