Pamiętacie dom w Malibu, który Kanye zdewastował, a potem chciał sprzedać za grubą kasę? Pojawiły się niespodziewane trudności

Chyba tylko Kanye jest zdziwiony zaistniałą sytuacją.


2024.04.25

opublikował:

Pamiętacie dom w Malibu, który Kanye zdewastował, a potem chciał sprzedać za grubą kasę? Pojawiły się niespodziewane trudności

fot. mat. pras.

Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy o położonym w Malibu domu, który Kanye West postanowił sprzedać kilka lat po zakupie nieruchomości. Artysta zapłacił za dom 57 mln, ale na sprzedaż wystawił go nieco taniej – za 53 mln. Skąd różnica w cenie na jego niekorzyść? Cóż, Ye wprowadził pewne „poprawki”, które powszechnie uznano za dewastację obiektu. Z domu zniknęły okna, do tego West zażyczył sobie, by zlikwidować instalacje wodno-kanalizacyjna i elektryczną, a także wentylację. Krótko mówiąc – West przywrócił nieruchomość do stanu surowego, nawet bardzo surowego. Na dodatek pokłócił się z ekipą, remontową. Były kierownik budowy pozwał Westa, tłumacząc, że między artystą a ekipą doszło do dużego konfliktu dotyczącego jego planów usuwania wspomnianych instalacji.

Nadzorujący sprzedaż agent Jason Oppenheim był przekonany, że przywrócenie przez Westa budynku do stanu surowego jest tak naprawdę zaletą, ponieważ daje przyszłemu właścicielowi możliwość wykończenia go zgodnie z własnym pomysłem i oczekiwaniami. Oppenheim był dobrej myśli i uważa, że ze względu na idealną lokalizację dom szybko znajdzie nabywcę. Cztery miesiące później wiemy już, że nie pójdzie tak łatwo. Dom zdążył znacznie stanieć, bieżąca oferta opiewa na 39 mln dolarów, czyli o 14 mln mniej niż na początku. Na początku roku pojawił się kolejny problem – prawnicy ustanowili zastaw na domu. Dopóki West nie zapłaci ekipie remontowej, nie może sprzedać nieruchomości. Raper póki co nie kwapi się, by uregulować zaległości. Co będzie dalej – zobaczymy wkrótce.

Polecane

Share This