fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Warszawska policja zatrzymała wczoraj wokalistkę Bajmu na Mokotowie. Badanie alkomatem wykazało, że artystka miała w organizmie dwa promile alkoholu. Beata K. (właściwie Beata P.) usłyszała dziś zarzuty i odniosła się do incydentu w krótkim oświadczeniu.
– Kochani,
przepraszam wszystkich.
Wiem, że Was zawiodłam.
Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło.
Bardzo się tego wstydzę.
Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało.
Jestem na to gotowa.Beata – napisała artystka.
Prawo zabrania publikowania wizerunków osób oskarżonych, więc pani Beata pojawia się w mediach z zasłoniętymi oczami lub rozmazaną twarzą. Ponadto jej personalia ucinane są do imienia i pierwszej litery nazwiska. Stosowanie przepisu mającego chronić wizerunki osób mających problemy z prawem w tym przypadku wydaje się śmieszne, ponieważ i tak wszyscy wiedzą, o kogo chodzi. Paluch nie ukrywa, że śmieszy go sposób przedstawiania w mediach wokalistki Bajmu.
– Dobrze, że pani Beacie zakryli oczy, bo jeszcze ktoś by się zorientował, że o nią chodzi – skwitował raper i trudno się z nim nie zgodzić.