Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Za sprawą wymierzonego w Boxdela niedawnego filmu Wardęgi na moment wrócił temat Pandora Gate. Od wybuchu afery lada moment minie rok. Paluch nawiązał do tamtych wydarzeń na Threads, wiążąc aferę z ubiegłotygodniową galą Fame MMA, która pierwszy raz w historii federacji odbyła się na PGE Narodowym w Warszawie.
– Tej, afery pedofilska na polskim YT ciąg dalszy. To je*ło jakoś rok temu i jedyne co się wydarzyło, to ich popularność tak wystrzeliła, że doszło do gali patusów na Narodowym. Żadnych konkretnych działań psiarni, wyroków, postępów czy cokolwiek. Szkoda w ch*j, że wielu moich znajomych bierze w tym udział i wspiera to ścierwo. Jak widać, żadne pieniądze nie śmierdzą, a sława jest bezcenna – ocenił gorzko Paluch.
SPRAWDŹ TAKŻE: Skolim zaatakowany na koncercie. Artysta został uderzony w twarz, kiedy był na scenie
W komentarzach jeden ze słuchaczy zaatakował rapera, zarzucając mu koniunkturalizm. Użytkownik Threads wytknął szefowi BOR, że kilka lat temu atakował Multiego, ale z czasem, zmienił o nim zdanie, a także przepowiedział, że Paluch sam skończy we freak fightach. Jak zareagował raper?
– „Kontrola jakości” ma 7 lat. Łatwo poszła zmiana zdania? A jakie mam/miałem zdanie? Czy ja z nim robię muzykę albo cokolwiek? Nie ma takich pieniędzy na świecie, żebym zawalczył w tym cyrku. Nie wiem, kto wygłaszał takie opinie jak moja, bo nikomu się to nie opłaca – skomentował Paluch.
Opublikowane przez: @paluchofficialWyświetl w Threads