fot. mat. pras.
Po wtorkowej burzy i wymianie uprzejmości na Instagramie Peja jeszcze wczoraj stories, z opiniami fanów, Paluch natomiast wydawał się zamknąć temat. Nie znaczy to jednak, że szef BOR odpuszcza, bowiem deklaruje, że jest gotowy na beef w każdej chwili.
Peja zarzucił Paluchowi, że nie ten nie zdecyduje się zaatakować go w kawałku. – Dissów żadnych nie puści, bo jest obliczony i od zawsze kalkulacja – stwierdził.
Nawet jeśli Paluch pierwszy nie zaatakuje Rycha, to wygląda na to, że zdecyduje się obronić. W opublikowanej na łamach Glamrapu wymianie wiadomości prywatnych z fanem raper zapytany, czy jest szansa na beef, odparł: – Zapraszam, jak chce i kiedy chce.
Póki co w sieci pojawił się premierowy numer Palucha „Daj mi żyć”. Utwór jest już dostępny w serwisach streamingowych, o 15.00 pojawi się towarzyszący mu teledysk.