Po trzech latach milczenia, prawdopodobnie w lipcu ukaże się jego kolejny solowy album. Wbrew wcześniejszym zapowiedzią nie będzie to „Soul Sucka” – nazwę tę zmienił pod wpływem nacisków internautów, którym tytuł się nie spodobał. Wokalista wciąż myśli nad tytułem.

Na zestaw złożą się m.in. utwory „Let It Die” oraz „Diggin` Me Down”, jak również kawałek „Soul Sucka”.

W nagraniach wspomogli go gitarzysta Gus G, który zastąpił Zakka Wylde`a. Za produkcję odpowiada Osbourne i Kevin Churko.

Wedle zapowiedzi artysty, ma to być bardzo ciężka płyta.

Gdy krążek się ukaże, wokalista ruszy w „największą wycieczkę w swoim życiu”, czyli olbrzymią trasę koncertową, która rozpocznie się od występu na Ozzfest*.

*Ozzfest to coroczny cykl kilkudziesięciu koncertów zespołow grających ciężką odmianę rocka, odbywających się w Stanach Zjednoczonych. Organizatorami imprezy są Ozzy Osbourne i jego żona Sharon. Koncerty tradycyjnie odbywają się na dwóch scenach. Na głównej występują zespoły ze światowej czołówki, natomiast na scenie drugiej – zespoły słabiej znane oraz debiutanci.

W 2005 festiwal rozpoczął się 15 lipca w Bostonie i trwał aż do 4 września, kończąc cykl koncertem w West Palm Beach na Florydzie.