Nowozelandczycy mogą pochwalić się znakomitą Lorde, Australijczycy mają Owl Eyes. Co prawda dorobek tej drugiej jest nieco bogatszy, ale też w naszej części świata artystka nie była do tej pory szerzej znana. Proponujemy więc poznać jej możliwości, słuchając wydawnictwa zatytułowanego „Nightswim”.