Sharon Osbourne po raz pierwszy opowiada o ostatnich chwilach swojego męża, ujawniając intymne szczegóły i emocje, które towarzyszyły pożegnaniu legendarnego muzyka. Sharon wspomina dramatyczny poranek 22 lipca, kiedy zmarł jej mąż, wokalista Black Sabbath, Ozzy. Miał 76 lat, a jego śmierć nastąpiła zaledwie dwa tygodnie po pożegnalnym koncercie w Birmingham.
„Wstał o 4:30 rano i powiedział mi: 'Pocałuj mnie. Przytul mnie mocno'” – relacjonuje Sharon. „Nie mogę przestać myśleć, czy powiedziałam mu wystarczająco, czy przytuliłam go dość mocno”.
Krótko po tym Ozzy udał się do domowej siłowni na swój codzienny trening na trenażerze, mimo licznych problemów zdrowotnych – w tym zapalenia płuc, sepsy i choroby Parkinsona. 20 minut później serce muzyka przestało bić. Sharon znalazła go nieprzytomnego i krzyknęła do ratowników: „Nie – zostawcie go. Nie możecie. On odszedł”. Próby reanimacji w domu, a potem w szpitalu, były bezskuteczne.
Świadomość końca i ostatni koncert Ozzy’ego Osbourne’a
Ozzy wiedział, że jego dni są policzone. Lekarz ostrzegał go, że udział w pożegnalnym koncercie może być zbyt dużym wysiłkiem, jednak artysta nie zrezygnował. „Powiedzieli mu, że nie przeżyje tego show, a on stwierdził, że musi wystąpić” – mówi Sharon. Po raz pierwszy od 2005 roku Ozzy zagrał razem z oryginalnymi członkami Black Sabbath – Tony’m Iommim, Geezerem Butlerem i Billem Wardem – kończąc swoją sceniczną karierę w wielkim stylu.
Rodzina Osbourne’ów w żałobie
Osbourne’owie otwarcie dzielą się żalem. Kelly Osbourne opublikowała film, w którym pokazuje ojca przy świątecznych dekoracjach: „Najtrudniejsza jest dla mnie reakcja mamy. Patrzenie, jak mężczyzna, którego kocha najmocniej na świecie, odchodzi, jest naprawdę bolesne”.
Sharon podziękowała też fanom za wsparcie: „Byłam niesiona przez tych, którzy mnie otaczali. Nadal próbuję odnaleźć równowagę po utracie męża, dla którego żyłam”. Na Instagramie pojawiły się wzruszające hołdy z okazji urodzin Ozzy’ego, zarówno od niej, jak i od Kelly, podkreślające niezwykłą więź rodzinną.
Pomimo ogromnej straty, w rodzinie pojawiły się radosne wieści. Jack Osbourne i jego żona Aree oczekują drugiego dziecka, o którym Ozzy zdążył się dowiedzieć. „To trochę odskocznia, trochę proces leczenia – w dziwny sposób zamyka pewien cykl” – mówi Jack.