fot. P. Tarasewicz
Organizatorzy festiwali zawsze mają ściśle określony plan ogłaszania koncertów swoich gwiazd. Jedni – jak choćby Coachella – publikują cały line-up w jednym momencie, inni stopniowo odsłaniają karty, systematycznie podgrzewając atmosferę.
W Polsce przyzwyczailiśmy się do tego, że organizatorzy nie zdradzają za jednym razem całego składu swoich imprez. Każde ogłoszenie jest zaplanowane pod względem marketingowym, dlatego artyści mogą nieco popsuć im szyki, zapowiadając swoje występy bez porozumienia z agencjami.
W ubiegłym roku taką niespodziankę sprawili Dead Cross. Zespół Mike’a Pattona poinformował, że 4 lipca wystąpi na Open’erze, organizatorzy tego nie potwierdzili, za to prawdopodobnie interweniowali u managerów grupy, bo rozpiska uwzględniająca koncert w Polsce zniknęła z instagramowego profilu grupy. Ostatecznie koncert faktycznie odbył się tego dnia, na który był pierwotnie anonsowany, ale Alter Art ogłosił go na swoich zasadach.
Podobną niespodziankę Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy sprawili Judas Priest, którzy na długo przed oficjalnym ogłoszeniem ich koncertu na Pol’and’Rock Festivalu zakomunikowali ten występ na… koszulkach sprzedawanych na stoiskach z merchem.
Teraz z niezapowiedzianym ogłoszeniem ponownie musi się zmierzyć organizujący Open’er Alter Art. Na instagramowym profilu Death Grips pojawiła się rozpiska festiwalowych koncertów zaplanowanych na pierwszą połowę lipca, a tam… Open’er. Grupa ma zawitać do Gdyni 4 lipca. Czekamy, aż grafika zniknie z profilu zespołu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Aktualizacja:
Tuż przed 12:30 Alter Art potwierdził, że Death Grips zawitają na tegoroczny Open’er Festival, zapowiadając jednocześnie, że wkrótce poznamy kolejne gwiazdy.