– Pewnego razu oglądałem w telewizji koncert One Direction, wiecie, żeby ich sprawdzić – powiedział Jagger w rozmowie z CNN. – Atmosfera przypominała nasze wczesne koncerty, gdy publiczność nacierała na nas, a my niejako unosiliśmy się nad nią. Takie unoszenie było tu bardzo podobne, a zespół wyglądał na wyraźnie skrępowany. Cała ta sytuacja wydała mi się zabawna, gdy pomyślałem, że jakieś 50 lat temu też przez to przechodziliśmy.