fot. mat. pras.
Rihannę oraz jej ojca, Ronalda Fenty, łączą bardzo skomplikowane relacje. Jak przyznała, kiedy była dzieckiem pod wpływem narkotyków i alkoholu bił jej matkę. Ostatecznie rodzice rozwiedli się, kiedy Rihanna miała 14 lat. Kilka lat później stałą się sławna na cały świat. Gdy jednak jej 66-letni ojciec zachorował na koronawirusa wokalistka bez chwili wahania ruszyła mu na pomoc. Fenty trafił w kwietniu do szpitala, a gwiazda kupiła mu respirator i każdego dnia monitorowała stan swojego ojca.
Sprawdź też: Kuba Knap przyspiesza premierę albumu
Spodziewałem się, że umrę – powiedział Ronald Fenty w rozmowie z „The Sun” – Kocham cię tak bardzo, Robyn. Tak wiele dla mnie zrobiła. Doceniam jej pomoc – powiedział.
Ojciec gwiazdy wrócił już do domu i tam dochodzi do pełni sił.
Sprawdź też: Kałach do Fabijańskiego: „Przebiera się za Quebo pierdo**na psychofanka”