fot. YouTube
Czterokrotna laureatka Grammy i Emmy, multiplatynowa gwiazda i jedna z najbardziej charyzmatycznych artystek współczesnej sceny, Lizzo, wkracza w nową erę i przedstawia singiel „Love In Real Life”.
Wokalistka podzieliła się też iście kinowym teledyskiem, który wyreżyserował Colin Tilley. W klipie widzimy Lizzo, która próbując uleczyć złamane serce, postanawia spędzić wieczór na mieście z przyjaciółmi, którzy powoli zmieniają się w złowieszczy tłum bez twarzy.
Nowy album jeszcze w tym roku
Singiel „Love In Real Life” zapowiada tak samo zatytułowany, piąty studyjny album Lizzo, którego premiera planowana jest na 2025 rok.
W nowej piosence Lizzo odważnie ewoluuje, skłaniając się ku rock’n’rollowi. Miękkie, mówione intro ustępuje miejsca wyrazistej gitarze i zwiewnemu rytmowi, które dopełnia natychmiast rozpoznawalny popis wokalny. Podkręcając tempo, wprowadzając dzikie riffy, boogie i groove, Lizzo dociera do nieskrępowanego, porywającego refrenu, rzucając zalotne zaproszenie: Kochanie, chodź tutaj. Potrzebuję miłości w prawdziwym życiu.
Pożegnanie z erą „Special”
Otwierając nowy rozdział w karierze, Lizzo da serię kameralnych koncertów w Los Angeles, Nowym Jorku i Minneapolis.
Na początku tego miesiąca, Lizzo rozpaliła media społecznościowe, zwiastując „Love In Real Life”. Najpierw pożegnała erę „Special” w viralowym poście, a następnie ujawniła teaser „Love In Real Life”, który wygenerował setki tysięcy wyświetleń i polubień.