Ochroniarz nie wpuścił Paula McCartneya, Becka i Taylora Hawkinsa na imprezę Tygi po gali Grammy

Tyga: "Nie kontroluję tego, co się dzieje przy wejściu".


2016.02.18

opublikował:

Ochroniarz nie wpuścił Paula McCartneya, Becka i Taylora Hawkinsa na imprezę Tygi po gali Grammy

Członek największej grupy w historii muzyki, ubiegłoroczny zdobywca Grammy w kategorii Album roku oraz perkusista jednego z najpopularniejszych obecnie zespołów rockowych na świecie – ta trójka przemierzała w poniedziałkową noc Los Angeles w poszukiwaniu imprezy, na której mogliby omówić galę Grammy. Kiedy sir Paul McCartney, Beck oraz Taylor Hawkins stanęli przed drzwiami klubu, w którym odbywała się impreza organizowana przez Tygę, dowiedzieli się, że niestety nie są VIP-ami i nie wejdą na imprezę. Serwis TMZ opublikował nagranie, na którym widać, jak panowie dwukrotnie próbują dostać się do środka, a Paul McCartney zastanawia się, zdobyć przepustki dla VIP-ów. Popracuj nad tym – mówi zwracając się do Becka McCartney. Po drugim niepowodzeniu cała trójka udała się do innego klubu, gdzie odbywała się impreza Republic Records. Tam mieli więcej szczęścia i udało im się wejść do środka.

Sytuacja z jednej strony zabawna i niewinna, ale z drugiej wśród pechowej trójki był przecież członek The Beatles, czyli osobistość, którą – umówmy się – wypada znać i rozpoznawać będąc pracownikiem klubu w Los Angeles. Jak do sprawy ustosunkował się Tyga? Dlaczego nie wpuściłem Paula McCartneya? Nie kontroluję tego, co się dzieje przy wejściu. Nie miałem pojęcia, że sir Paul tam jest. Ja tylko wystąpiłem na scenie i wyszedłem – napisał na Twitterze raper.

Polecane